Ochota na słodkości zgubiła 50-latka, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Przed godziną 9.30 we wtorek policjanci dostali sygnał, że w sklepie przy kieleckim deptaku ujęty został mężczyzna podejrzewany o kradzież słodyczy wartych 13 złotych.
- Gdy policjanci przyjechali na miejsce mężczyzna stwierdził, że nie ma przy sobie dokumentów. Kłamał. Dowód osobisty miał w kieszeni. Po sprawdzeniu w bazie danych okazało się, że 50-latek jest poszukiwany, bo nie stawił się w wyznaczonym terminie by odbyć karę 2,5 roku więzienia – relacjonował sierżant sztabowy Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.