Poszukiwania mężczyzny, który wszedł do Wisły w Sandomierzu. Na miejscu pracują strażacy
saba
Sześć zastępów straży pożarnej poszukuje mężczyzny, który w Sandomierzu wszedł do Wisły, być może popływać i zniknął pod wodą. Zgłoszenie służby dostały w niedzielę po godzinie 20. Człowieka strażacy szukają przy użyciu czterech łodzi, na miejsce z Kielc pojechała grupa wodno-nurkowa.
Nie są to jedyne niedzielne poszukiwania, jakie strażacy prowadzili w Wiśle. Wcześniej działali w powiecie staszowskim. Tam dostali sygnał, że ze skarpy do rzeki stoczył się samochód, na szczęście pusty. Auta nie odnaleziono.