Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ponad 130 osób pobiegło w Ultra CK maratonie na 50 kilometrów [DUŻO ZDJĘĆ]

dor
W zorganizowanym po raz pierwszy w Kielcach Ultra CK Maratonie na dystansie 50 kilometrów ostatecznie pobiegło 130 zawodników (zapisało się ponad 220). Nie tylko z województwa świętokrzyskiego. Byli biegacze z całej Polski, między innymi z Terespola, Zakopanego, Krakowa, a nawet Kanadyjczyk, który wypoczywa u rodziny w naszym regionie i postanowił się sprawdzić w tym ekstremalnym wyzwaniu. 

-Fajny bieg. Przyjechałem z Zakopanego, będziemy rywalizować z Olgą Pierzak (była najlepsza wśród kobiet). To jeden z elementów przygotowań przed czerwcowym Biegiem Rzeźnika. Biegałem już w Kielcach, ale na ulicy, a nie po kieleckich górkach - mówił przed startem Sylwester Augustyński z Lacho Team.

Najlepszy zawodnik pokonał tę trudną trasę w niespełna pięć godzin. -Jestem z Mirowa, a reprezentuję Stowarzyszenie Biegam Radom. Po ośmiu latach wracam do biegania ultra. Trasa była bardzo ciężka, zaskoczyła mnie duża ilość śniegu, bo jak wyjeżdżałem z domu, to była go niewielka ilość. Dla mnie najtrudniejszy moment był między 35 a 40 kilometrem. Wytrzymałem ten największy kryzys i teraz mogę się cieszyć ze zwycięstwa - mówił Karol Grabda, zwycięzca biegu, który uzyskał wynik 4.48,30. 

Drugie miejsce zajął Zenon Stępień (Mechanik i Przyjaciele) z wynikiem 4.56,11. - Startowałem już w trudniejszych biegach. Tutaj znałem trasę. Biegłem spokojnie, równo rozłożyłem siły. Mimo że warunki były trudne, to podczas biegu nie miałem kryzysu - powiedział Zenon Stępień. 

Trzeci był Jacek Długosz ze Starachowic z wynikiem 4.56,48. -Pierwsze 20 kilometrów nas wykończyło, później co parę kilometrów ktoś odpadał z czołówki. Dla mnie to był najtrudniejszy bieg, w jakim startowałem. Śnieg nas wykończył, do tego korzenie, nierówny teren. Myślałem o tym, żeby wycofać się z biegu, ale w lesie nie było jak...Tym bardziej cieszę się, że dotarłem do mety i to na wysokim miejscu - mówił Jacek Długosz. 

- Myślę, że dzięki takiej pogodzie ten bieg zyskał na atrakcyjności. Atmosfera jest świetna. To bieg dla twardych, wytrzymałych osób, które potrafią pokonać własne słabości. Ale jeżeli uda się pokonać ten dystans, czy to biegnąc, czy idąc, to będzie to już coś - powiedział Bogdan Maziejuk, jeden z organizatorów.

-Na terenie Kielc takiego wydarzenia jeszcze nie było. Głównym celem było promowanie naszego miasta jako idealnego miejsca do uprawiania turystyki pieszej i biegowej. Mamy piękne miejsca na terenie Kielc - Pierścienica, Telegraf, Biesak, Brusznia i dlatego postanowiliśmy zorganizować taki ultramaraton - mówił Jacek Wiatrowski, prezes stowarzyszenia Biegacz Świętokrzyski, współorganizator biegu.  

W organizacji biegu pomogli Urząd Miasta, Urząd Marszałkowski, Buskowianka. Jednym z patronów medialnych było "Echo Dnia".
W zorganizowanym po raz pierwszy w Kielcach Ultra CK Maratonie na dystansie 50 kilometrów ostatecznie pobiegło 130 zawodników (zapisało się ponad 220). Nie tylko z województwa świętokrzyskiego. Byli biegacze z całej Polski, między innymi z Terespola, Zakopanego, Krakowa, a nawet Kanadyjczyk, który wypoczywa u rodziny w naszym regionie i postanowił się sprawdzić w tym ekstremalnym wyzwaniu. -Fajny bieg. Przyjechałem z Zakopanego, będziemy rywalizować z Olgą Pierzak (była najlepsza wśród kobiet). To jeden z elementów przygotowań przed czerwcowym Biegiem Rzeźnika. Biegałem już w Kielcach, ale na ulicy, a nie po kieleckich górkach - mówił przed startem Sylwester Augustyński z Lacho Team. Najlepszy zawodnik pokonał tę trudną trasę w niespełna pięć godzin. -Jestem z Mirowa, a reprezentuję Stowarzyszenie Biegam Radom. Po ośmiu latach wracam do biegania ultra. Trasa była bardzo ciężka, zaskoczyła mnie duża ilość śniegu, bo jak wyjeżdżałem z domu, to była go niewielka ilość. Dla mnie najtrudniejszy moment był między 35 a 40 kilometrem. Wytrzymałem ten największy kryzys i teraz mogę się cieszyć ze zwycięstwa - mówił Karol Grabda, zwycięzca biegu, który uzyskał wynik 4.48,30. Drugie miejsce zajął Zenon Stępień (Mechanik i Przyjaciele) z wynikiem 4.56,11. - Startowałem już w trudniejszych biegach. Tutaj znałem trasę. Biegłem spokojnie, równo rozłożyłem siły. Mimo że warunki były trudne, to podczas biegu nie miałem kryzysu - powiedział Zenon Stępień. Trzeci był Jacek Długosz ze Starachowic z wynikiem 4.56,48. -Pierwsze 20 kilometrów nas wykończyło, później co parę kilometrów ktoś odpadał z czołówki. Dla mnie to był najtrudniejszy bieg, w jakim startowałem. Śnieg nas wykończył, do tego korzenie, nierówny teren. Myślałem o tym, żeby wycofać się z biegu, ale w lesie nie było jak...Tym bardziej cieszę się, że dotarłem do mety i to na wysokim miejscu - mówił Jacek Długosz. - Myślę, że dzięki takiej pogodzie ten bieg zyskał na atrakcyjności. Atmosfera jest świetna. To bieg dla twardych, wytrzymałych osób, które potrafią pokonać własne słabości. Ale jeżeli uda się pokonać ten dystans, czy to biegnąc, czy idąc, to będzie to już coś - powiedział Bogdan Maziejuk, jeden z organizatorów. -Na terenie Kielc takiego wydarzenia jeszcze nie było. Głównym celem było promowanie naszego miasta jako idealnego miejsca do uprawiania turystyki pieszej i biegowej. Mamy piękne miejsca na terenie Kielc - Pierścienica, Telegraf, Biesak, Brusznia i dlatego postanowiliśmy zorganizować taki ultramaraton - mówił Jacek Wiatrowski, prezes stowarzyszenia Biegacz Świętokrzyski, współorganizator biegu. W organizacji biegu pomogli Urząd Miasta, Urząd Marszałkowski, Buskowianka. Jednym z patronów medialnych było "Echo Dnia". Zdjęcia Dorota Kułaga/Jacek Wiatrowski
W zorganizowanym po raz pierwszy w Kielcach Ultra CK Maratonie na dystansie 50 kilometrów ostatecznie pobiegło 130 zawodników (zapisało się ponad 220). Nie tylko z województwa świętokrzyskiego. Byli biegacze z całej Polski, między innymi z Terespola, Zakopanego, Krakowa, a nawet Kanadyjczyk, który wypoczywa u rodziny w naszym regionie i postanowił się sprawdzić w tym ekstremalnym wyzwaniu. -Fajny bieg. Przyjechałem z Zakopanego, będziemy rywalizować z Olgą Pierzak (była najlepsza wśród kobiet). To jeden z elementów przygotowań przed czerwcowym Biegiem Rzeźnika. Biegałem już w Kielcach, ale na ulicy, a nie po kieleckich górkach - mówił przed startem Sylwester Augustyński z Lacho Team. Najlepszy zawodnik pokonał tę trudną trasę w niespełna pięć godzin. -Jestem z Mirowa, a reprezentuję Stowarzyszenie Biegam Radom. Po ośmiu latach wracam do biegania ultra. Trasa była bardzo ciężka, zaskoczyła mnie duża ilość śniegu, bo jak wyjeżdżałem z domu, to była go niewielka ilość. Dla mnie najtrudniejszy moment był między 35 a 40 kilometrem. Wytrzymałem ten największy kryzys i teraz mogę się cieszyć ze zwycięstwa - mówił Karol Grabda, zwycięzca biegu, który uzyskał wynik 4.48,30. Drugie miejsce zajął Zenon Stępień (Mechanik i Przyjaciele) z wynikiem 4.56,11. - Startowałem już w trudniejszych biegach. Tutaj znałem trasę. Biegłem spokojnie, równo rozłożyłem siły. Mimo że warunki były trudne, to podczas biegu nie miałem kryzysu - powiedział Zenon Stępień. Trzeci był Jacek Długosz ze Starachowic z wynikiem 4.56,48. -Pierwsze 20 kilometrów nas wykończyło, później co parę kilometrów ktoś odpadał z czołówki. Dla mnie to był najtrudniejszy bieg, w jakim startowałem. Śnieg nas wykończył, do tego korzenie, nierówny teren. Myślałem o tym, żeby wycofać się z biegu, ale w lesie nie było jak...Tym bardziej cieszę się, że dotarłem do mety i to na wysokim miejscu - mówił Jacek Długosz. - Myślę, że dzięki takiej pogodzie ten bieg zyskał na atrakcyjności. Atmosfera jest świetna. To bieg dla twardych, wytrzymałych osób, które potrafią pokonać własne słabości. Ale jeżeli uda się pokonać ten dystans, czy to biegnąc, czy idąc, to będzie to już coś - powiedział Bogdan Maziejuk, jeden z organizatorów. -Na terenie Kielc takiego wydarzenia jeszcze nie było. Głównym celem było promowanie naszego miasta jako idealnego miejsca do uprawiania turystyki pieszej i biegowej. Mamy piękne miejsca na terenie Kielc - Pierścienica, Telegraf, Biesak, Brusznia i dlatego postanowiliśmy zorganizować taki ultramaraton - mówił Jacek Wiatrowski. W organizacji biegu pomogli Urząd Miasta, Urząd Marszałkowski, Buskowianka. Jednym z patronów medialnych było "Echo Dnia".
od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto