- Okazało się, że to 25-latek, w organizmie miał ponad dwa promile alkoholu – mówi Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy kieleckiej policji.
Młody człowiek wytrzeźwiał i ochłonął w celi w komendzie policji. Przystanek potraktował w ten sposób, bo wcześniej pokłócił się z dziewczyną i chciał się wyładować. Może za to słono zapłacić, bo za zniszczenie mienie polskie prawo przewiduje karę nawet do pięciu lat więzienia.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?