Kieleccy policjanci zajmujący się walką z przestępczością gospodarczą, dowiedzieli się, że coś niedobrego może się dziać w salonie medycyny estetycznej w centrum miasta.
- Według informacji do jakich dotarli policjanci, w salonie miały być wykorzystywane medykamenty, które nie są dopuszczone do użytku na terenie Unii Europejskiej – mówił podkomisarz Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Policjanci pojawili się w salonie w ostatni czwartek.
- Podczas przeszukania znaleźli sześć opakowań zawierających łącznie kilkanaście fiolek wypełnionych podejrzaną substancją. Już wstępne sprawdzenie potwierdziło, że to medykamenty, których używanie jest zabronione na terenie Unii Europejskiej – informował podkomisarz Karol Macek.
Czytelnicy oburzeni tym co się stało, już w weekend alarmowali, że najprawdopodobniej chodzi o pochodzący z Chin botoks. W sprawie zatrzymane zostały 23- i 36-latka, są podejrzewane o obrót i wykorzystywanie substancji bez zezwolenia.
- Zabezpieczone środki trafiły do laboratoryjnej ekspertyzy. Jeśli badania potwierdzą wstępne ustalenia, kobiety najprawdopodobniej usłyszą zarzuty. Będziemy wtedy także docierać do klientów salonu i ustalać, czy nie ucierpieli na skutek wizyty i kontaktu z niedopuszczoną substancją – podsumowywał w poniedziałkowy poranek Karol Macek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?