We wtorek woda pojawiła się już po nocnych, niewielkich opadach deszczu. Nie było jej dużo ale nie dało się przejść suchą nogą. Po południu tunel był już zalany. W środę rano woda nadal była w przejściu od strony ulicy 1 Maja, które zostało wygrodzone taśmami.
Woda w tunelu pojawia się od jego powstania prawie po każdych opadach deszczu, a służby odpowiedzialne za jego utrzymanie zawsze podobnie tłumaczą tę sytuację.
- Doszło do awarii sieci zasilającej pompy, które usuwają wodę z tunelu. Usterka wystąpiła poza naszą instalacją - informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. - Urządzenia muszą pracować cały czas. Gdy nie działają obie pompy czy jedna, wtedy wody podskórne dostają się do tunelu przez odwodnienie liniowe i gromadzą się w przejściach.
Awarie elektryczne to główny powód zalewania tunelu, sporadycznie może być też inny. - Podczas nawalnych opadów deszczu woda opadowa dostaje się też schodami i zalewa przejścia w tunelu, ale gdy pompy są sprawne bardzo szybko jest usuwana – dodaje rzecznik.
Marcin Batóg, rzecznik prasowy Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w południe informował, że pracownicy są na miejscu i niebawem woda zniknie.
Zobaczcie zdjęcia zalanego tunelu w Kielcach
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?