Pracownicy sklepu na kieleckich Herbach podczas inwentaryzacji stwierdzili, że na półkach brakuje artykułów chemicznych wartych łącznie ponad 900 złotych. W piątek zaalarmowali policjantów. Ci przeanalizowali monitoring.
- Zauważyli, że na przełomie sierpnia i września w sklepie ośmiokrotnie pojawiał się doskonale im znany mężczyzna. Za każdym razem dokonywał kradzieży. Podejrzany 38-latek został zatrzymany w sobotę – mówił Karol Macek z kieleckiej policji. Mężczyźnie może teraz grozić nawet pięć lat więzienia.