Z kolei plac zabaw przy ulicy Jana Nowaka Jeziorańskiego obok bloku 37 jest bardzo atrakcyjny dla dzieci. Problem stanowi trawa wokół ogrodzenia, która wchodzi na teren placu zabaw. Mieszkańcy zgłaszają problem z kleszczami, które kąsają dzieci i ich opiekunów. Kolejnym problemem są dziury na terenie placu, o które łatwo się przewrócić, oraz podczas deszczu tworzą się kałuże błotne.
Kolejnym atrakcyjnym, ale również nie zadbanym placem zabaw jest ten przy bloku 47 na ulicy Jana Nowaka Jeziorańskiego. Głównym problemem są huśtawki, znajdują się one poza ogrodzeniem w mocno zarośniętym miejscu. W wielu miejscach gumowa powierzchnia się zapadała, przez co łatwo o kontuzję. Z informacji udzielonych przez mieszkańców wynika, że po godzinie 20 młodzież korzysta w sposób nieodpowiedni z placu, psując między innymi bujanego konika, którego mocowanie zostało uszkodzone.
Po rozmowie z zastępcą prezesa zarządu spółdzielni Wichrowe Wzgórze Tadeuszem Fedykiem dowiedzieliśmy się iż dopiero we wtorek, 9 lipca, zaczęły się prace dotyczące wykaszania osiedla. Zapewniono nas też, że wszelkie problemy zostaną sprawdzone i w razie konieczności naprawione. Prezes prosi mieszkańców o zawiadomienie policji bądź straży miejskiej o każdej próbie dewastacji.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?