Krótko przed godziną 10 w piątek 27 września policjanci świętokrzyskiej drogówki kontrolowali sytuację na ulicy Ściegiennego w Kielcach, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 kilometrów na godzinę. Wideorejestrator nieoznakowanego radiowozu nagrał rozpędzonego opla.
- Kierowca ewidentnie pomylił miejski odcinek drogi z torem wyścigowym. Poruszał się z autostradową prędkością. Rozpędził ponad 300-konne auto do 141 kilometrów na godzinę - opowiadał aspirant Artur Majchrzak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Gdy policjanci zatrzymali audi do kontroli okazało się, że za kierownicą siedzi 43-latek z powiatu nowosądeckiego.
- Policjanci usłyszeli, iż mężczyzna nie dość, że widział znaki z ograniczeniem prędkości, to jeszcze był o nich informowany przez system, w który wyposażony jest jego pojazd – mówił Artur Majchrzak.
43-latek dostał 10 punktów karnych, policjanci ukarali go mandatem wysokości 500 złotych i na trzy miesiące zatrzymali mu prawo jazdy.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Najbardziej niebezpieczne samochody
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?