Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Papierosy znikną ze sklepów? Bez rejestracji nie zapalisz!

Jan Niedośpiał
Wszyscy, którzy chcą handlować m.in. papierosami, do 20 maja muszą się zarejestrować w specjalnym unijnym systemie śledzenia ruchu i pochodzenia wyrobów tytoniowych. Jeśli nie zdążą tego zrobić, zostaną wykluczeni z intratnego interesu.

Każda paczka w systemie

„Od 20 maja każda paczka papierosów, a także każde opakowanie zbiorcze zawierające wyroby tytoniowe w ilości większej niż paczka wprowadzane do obrotu na terenie Unii Europejskiej, czy to przez producenta, czy też importera muszą być zarejestrowane w systemie śledzenia wyrobów tytoniowych Track&Trace” – przypomina Polska Izba Handlu.

System jest już gotowy – twierdzi Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, która odpowiada w naszym kraju za jego prowadzenie. I informuje, że w piątek rano było w nim już zarejestrowanych ponad 74 tysiące podmiotów.. Dla wielu z nich to być, albo nie być. Dla sporej liczby firm, szczególnie tych najmniejszych, sprzedaż wyrobów tytoniowych - o czym przypominają eksperci - stanowi nawet 30, 40 procent obrotu.

Jeszcze kilkanaście dni temu PIH alarmowała.

- Jeżeli system nie zostanie uruchomiony, a tym samym nie będzie możliwości rejestracji dla podmiotów handlu detalicznego, to sprzedaż wyrobów tytoniowych w Polsce jest zagrożona. Tylko bowiem w ten sposób konkretne wyroby tytoniowe np. z hurtowni, będą mogły zostać przyporządkowane do sklepów, w których będą sprzedawane – podkreślał Maciej Ptaszyński, dyrektor Polskiej Izby Handlu.

I przypominał, że rejestracja miała się rozpocząć już 15 kwietnia. - Jeżeli sytuacja się nie zmieni, będziemy mieli do czynienia z naprawdę dużym problemem – zaznaczał. Olbrzymie straty poniosą wtedy nie tylko przedsiębiorcy, producenci, ale także budżet państwa.

Ile firm musi zarejestrować się w systemie? Eksperci twierdzą, że może ich być nawet ponad 100 000, a do tego około tysiąca hurtowni i wszyscy producenci papierosów. - Co mamy im wszystkim odpowiedzieć? – zastanawiał się wtedy dyrektor Maciej Ptaszyński.

System gotowy

Co wtedy na to Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych?

Pod koniec kwietnia opublikowała oświadczenie, w którym wyjaśniała, że „system do rejestracji podmiotów produkujących i dystrybuujących wyroby tytoniowe jest gotowy do uruchomienia i przeszedł pozytywnie testy bezpieczeństwa i testy wydajnościowe”.

Informowała również, że pozostaje w stałym kontakcie z Ministerstwem Finansów i Polską Izbą Handlu, a także branżą tytoniową w „efekcie czego – zgodnie z oczekiwaniami branży – opracowała najkrótszy w Europie identyfikator odpowiedni dla najszybszych maszyn znajdujących się w polskich fabrykach”.

Czy nowe produkty sprawią, że świat będzie istniał bez dymu tytoniowego?

Dlaczego więc system jeszcze nie działał? „Uruchomienie systemu uzależnione jest od przygotowania, ogłoszenia i wdrożenia wymagań specyfikacyjnych przez firmę Dentsu Aegis Network Switzerland AG, integratora danych na poziomie całej Unii Europejskiej, wybranego przez Komisję Europejską. Uruchomienie systemu bez ostatecznej specyfikacji mogłoby bowiem w konsekwencji prowadzić do sytuacji, w której użytkownicy końcowi – a w przypadku polskiego rynku to około 110 tys. podmiotów – musieliby wprowadzać dane ponownie i/lub je poprawiać” – informowała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych.

Wyjaśniono też, że Dentsu Aegis Network Switzerland AG ma na to czas do 10 maja. Jeśli tak się stanie to – podkreślała PWPW - uruchomienie systemu dla polskiego rynku nastąpi w zakładanym w projekcie terminie.

PWPW wystartowała 10 maja. - Przygotowując system dołożyliśmy wszelkich starań, by uczynić zarówno proces rejestracji, jak i wnioskowania o kody do zakładów i maszyn jak najbardziej przyjaznym dla użytkowników – podkreśla Karolina Lesiak, kierownik projektu w PWPW.

Świat bez dymu? To możliwe!

Tymczasem tradycyjny rynek tytoniowy, także w Polsce, szturmem zdobywają nowatorskie produkty alternatywne. Ostatnia zaś decyzja Amerykańskiej Agencja ds. Żywności i Leków (FDA), jednej z najbardziej rygorystycznych instytucji tego typu na świecie, może być przełomem w walce o świat bez dymu tytoniowego.

Po dwóch latach żmudnych badań FDA ogłosiła bowiem, że dopuszczenie na rynek amerykański Iqosa jest „właściwe dla ochrony zdrowia publicznego”. Dlaczego? Podgrzewacze tytoniu wprawdzie dostarczają do organizmu nikotynę, jednak nie zatruwają go około czterema tysiącami związków chemicznych, z których 40 uznawane jest za rakotwórcze. Świat bez dymu tytoniowego zbliża się więc wielkimi krokami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Papierosy znikną ze sklepów? Bez rejestracji nie zapalisz! - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto