Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opuszczony szpital przy ulicy Ogrodowej w Kielcach przyciąga wandali. Nudząca się młodzież ponoć poszukuje tu duchów. Film i zdjęcia

Anna Gwóźdź
Anna Gwóźdź
Wideo
od 16 lat
Dawny szpital Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przy ulicy Ogrodowej w Kielcach stoi nieużywany od 2019 roku. Gmach niszczeje, a na domiar złego zaczęli się nim ostatnio interesować wandale. Plądrują, piją alkohol, wybijają szyby, bazgrzą po ścianach. Kilka miesięcy temu ktoś wzniecił tu pożar. Wnętrza budynku wyglądają doprawdy upiornie i może wkrótce jakiś reżyser horrorów zainteresuje się tym miejscem? Krążą plotki, że młodzież przychodzi tu, by szukać duchów... Mamy dla was film i zdjęcia.

Dawny Szpital MSWiA w Kielcach

Budynek szpitala powstał w 1931 roku, a w 1947 roku utworzono w nim szpital w miejsce banku. Placówka z powodzeniem funkcjonowała tu do 2019 roku, a następnie przeniosła się na ulicę Wojska Polskiego w Kielcach.

Od tego czasu gmach stoi pusty, daje mu się we znaki upływ czasu, a w okresie tegorocznych wakacji - również wandale. Mieszkańcy z ulicy Spacerowej w Kielcach poskarżyli się nam anonimowo, że młodzież (ich zdaniem często niepełnoletnia) organizuje sobie tu imprezy, suto zakrapiane alkoholem czy też innymi środkami psychoaktywnymi. Ściany obryzgane są farbą w kolorze krwi, łóżka poprzewracane, drzwi powyłamywane. Słychać trzaski, odgłosy tłuczonych szyb i przekleństwa. Uprzykrza to życie zarówno okolicznej społeczności, punktów gastronomicznych, a co więcej - przebywającym we wnętrzach dawnego szpitala może stać się krzywda, bo budynek jest w złym stanie technicznym. Na nikim nie robi wrażenia tabliczka, że jest to teren prywatny.

Prócz wandali, mogą tu zaglądać fani "urbexu", czyli zwiedzania opuszczonych, zapomnianych miejsc. W Kielcach krążą też legendy, że po piwnicach wiekowego szpitala snują się dusze zmarłych tu pacjentów, którzy nie zdążyli wyspowiadać się przed śmiercią i odeszli w wielkim cierpieniu. Opuszczony szpital MSWiA przyciąga więc także łowców duchów.

Jaki sposób na wandali z ulicy Ogrodowej w Kielcach?

Szymon Mazurkiewicz, zastępca dyrektora ds. administracyjno-gospodarczyk Szpitala MSWiA w Kielcach w rozmowie z nami przypominał, że budynek został do końca opuszczony dwa lata temu, a rok temu podjęto decyzję o przygotowaniu tej nieruchomości do sprzedaży.

- Można powiedzieć, że obiekt nie jest w pełni zabezpieczony, bo dochodzi tam do aktów wandalizmu, dokonywanych głównie przez młodzież niepełnoletnią, która nie znajdując innych pomysłów na spędzenie wakacji, niszczy to miejsce i dewastuje. Jako jednostka jesteśmy trochę bezradni, natomiast informujemy o wszystkim policję i Straż Miejską. Mam nadzieję, że wyeliminujemy ten proceder

- dodawał.

Zapytaliśmy więc kielecką Komendę Miejską Policji o zgłoszenia dotyczące opuszczonego szpitala. Oficer prasowa, młodsza aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas wyjaśniała, że tego roku, funkcjonariusze podjęli cztery interwencje w tym miejscu.

- Były to zgłoszenia o pożarze i o kradzieży z włamaniem. Dwie kolejne dotyczyły wtargnięcia na teren opuszczonego budynku. Oczywiście w związku z tymi zgłoszeniami, policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego, ale również dzielnicowi z tego rejonu, mają w przekazane zadania kontroli terenu przyległego do szpitala

- zaznaczała policjantka.

Szymon Mazurkiewicz podkreślał, że w szpitalu nie pozostał żaden wartościowy majątek. - Natomiast dochodzi tu do zagrożenia, bo infrastruktura jest w złym stanie technicznym.

Co dalej z dawnym szpitalem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Kielcach?

Działka, na której znajduje się gmach ma powierzchnię ponad 5 tysięcy metrów kwadratowych, stoją na niej dwa budynki z 1935 i 1955 roku. - Tę nieruchomość planujemy w najbliższym czasie zbyć - dodawał zastępca dyrektora ds. administracyjno-gospodarczyk Szpitala MSWiA w Kielcach. - Póki co, pani konserwator zabytków zgłosiła do nas inicjację, by wpisać ten obiekt na listę budynków chronionych. My nie chcemy, żeby tak było. W najbliższych dniach otrzymamy w tej sprawie informację. Jeżeli budynek nie zostanie wpisany na listę, wówczas ogłosimy postępowanie przetargowe.

Szymon Mazurkiewicz wyjaśniał też, że zainteresowanie kupnem dawnego szpitala jest duże. - Cena wywoławcza to 11 milionów 700 tysięcy złotych. Zobaczymy, czy będziemy skuteczni podczas tej licytacji. Braliśmy pod uwagę opcję, by, budynek wciąż pełnił rolę placówki medycznej, ale stan techniczny nie pozwala na jego rozbudowę, a układ funkcjonalno-użytkowy nie odpowiada standardom nowoczesnych usług medycznych.

Tak wygląda opuszczony szpital w Kielcach. Opuszczony przez personel, ale nie przez duchy...:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto