Ogromna bezczelność złodziei na kieleckich cmentarzach. Giną kwiaty i świąteczne stroiki

- W Wielkim Tygodniu kupiłam na grób męża bukiet świeżych żółtych tulipanów...Zniknął po kilku godzinach...To samo było wcześniej z bukietem róż i białych margerytek. Ręce opadają...Wytrzymywały maksymalnie jeden dzień. Czy nikt się nie może tym zainteresować? - mówi pani Edyta z Kielc. 

O podobnej sytuacji opowiedziała nam pani Ewa, która ma groby bliskich osób na Cmentarzu Starym w Kielcach. Z pomnika po kilku godzinach „zniknął" ładny świąteczny stroik, kupiony w kwiaciarni.

-Zaniosłam rano, a następnego dnia już nie było. To takie przykre, bo robiłam go na zamówienie, tak mi zależało na tym, żeby był na grobie moich bliskich, ale jak widać dla złodziei nie ma świętości. Czy ci ludzie nie mają sumienia? Nie rozumieją, że dla nas to jest ogromny ból? Nie dość, że straciliśmy najbliższe osoby, to jeszcze dochodzą takie sytuacja z kradzieżami - mówiła ze smutkiem pani Ewa.

Nic nie daje nawet pisanie kartek i zostawianie na pomnikach, typu: „Złodzieju nie kradnij!", czy „Nie kradnij, bo ci ręka uschnie". Kwiaty i stroiki dalej znikają... Jeden ze złodziei miał taki tupet, że nawet zostawił kartkę z odpowiedzią: „Tyle już kradnę i jakoś ręka mi nie uschła". 

To, ze problem kradzieży kwiatów i stroików przed świętami istnieje potwierdza Jan Wzorek, kierownik Cmentarzy Katolickich w Kielcach odpowiedzialny za Cmentarz Stary, Nowy i na Piaskach. - Szczególnie właśnie w tym okresie przed świętami było dużo takich sygnałów. Docierały do mnie informacje, że ginęły bukiety kwiatów coraz świąteczne stroiki. Nie wiem jacy to ludzie muszą być, którzy kradną, co potem robią z tymi rzeczami – mówi Jan Wzorek. Dodaje, że różne rzeczy na ten temat słyszał, ale nie chce siać plotek. - Fakt jest taki, że kradzieże są i nie ma sposobu by temu zaradzić – mówi.

Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach mówi, że w ostatnich dniach nie było zgłoszeń o kradzieżach kwiatów na kieleckich cmentarzach, ale to nie znaczy, że takich zdarzeń nie ma. - Apeluję żeby zgłaszać takie zdarzenia na policję i nie traktować ich jako nieważnych. Z doświadczenia wiemy, że sprawca takich kradzieży złapany przy innej okazji może mieć udowodniony również taki czyn. Dlatego prosimy o zgłaszanie kradzieży na cmentarzach na policję.