Ogród Wolności między jezdniami alei IX Wieków Kielc już z pięknym oświetleniem. Zobacz zdjęcia

To jedna z bardziej kontrowersyjnych inwestycji w mieście. Oficjalna jej nazwa to Ogród Wolności, ale kielczanie nazwali to miejsce Diesel Park. W rzeczywistości to nowe dojście do budynku dawnej synagogi, które ma pełnić rolę zielonego skweru połączonego w przyszłości z elementami edukacyjnymi.

Urządzanie Ogrodu Wolności zmierza do końca. Posadzono w nim około 2 tysiące roślin (wśród nich drzewa, krzewy, trawy, byliny), wybudowano alejkę wijącą się od dawnej synagogi do przejścia dla pieszych przez skrzyżowanie alei IX Wieków Kielc oraz ulic Pelca i Nowy Świat. A w tym tygodniu zainstalowano lampy.

- Ustawiono kilkanaście latarń, a zaprojektowano także inną iluminację, ponad 20 punktów świetlnych, które zostaną zainstalowane w nawierzchni przy wejściu do Parku, jak i równolegle do jezdni, po obu stronach terenu – informuje Marcin Januchta, rzecznik prasowy prezydenta Kielc.

Latarnie są ledowe, energooszczędne, wspomagane panelami słonecznymi.

Do zamontowania pozostały jeszcze elementy małej architektury. - Zaprojektowane są ławki, jedna z nich już stoi, a w sumie będzie ich 7, w dwóch rodzajach – informuje rzecznik. - Przewidziane są dwa stojaki na rowery przy wejściu do Parku, a także poidełka dla zwierząt. Nie zabraknie czujników mierzących poziom hałasu i jakości powietrza.

Wiosną, jak ruszy wegetacja, zostaną sprawdzone wszystkie rośliny, czy przyjęły się. Uschnięte zostaną wymienione na nowe.

W Ogrodzie Wolności w Kielcach sadzone są pierwsze rośliny. Zobacz wideo i zdjęcia

To jedna z czterech inwestycji wykonanych w ramach programu zielonej rewitalizacji śródmieścia Kielc. Obejmuje on także zazielenienie Rynku, przebudowę skweru imienia Ireny Sendlerowej i ulicy Bodzentyńskiej wraz z placem Świętego Wojciecha. Wszystkie inwestycje mają być gotowe w kwietniu 2024 roku.