Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa moda w Kielcach? Kolejny właściciel porzuconego samochodu ukarany

PG
Dawid Łukasik
Wygląda na to, że Kielce opanowała nowa moda. Kolejny porzucony samochód został oklejony kartkami, na których widnieją słowa zaadresowane prawdopodobnie do „zaginionego” właściciela auta.

Nie wiadomo ile dokładnie czasu porzucony pojazd zajmuje miejsce parkingowe pod Kielecką Spółdzielnią Mieszkaniową na ulicy Kujawskiej, ale można się domyślić, że długo. Tak przynajmniej wynika ze słów napisanych na kartkach, które zostały przyklejone do szyb poloneza.

Zagracony polonez blokuje parking
„Z powodu braku miejsc parkingowych prosimy o usunięcie magazynu!!!”, „Parking to nie magazyn” - informuje napis. Dlaczego magazyn? Otóż samochód wypełniony jest po brzegi różnymi przedmiotami. Najwidoczniej ktoś uznał, że to dobry sposób na przechowywanie swoich rzeczy. Inni jednak są tym faktem wyraźnie zirytowani i liczą na szybkie usunięcie problemu, a tym samym zwolnienie miejsca parkingowego.

Wojciech Bafia, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Kielcach podkreśla, że sprawa porzuconych samochodów jest trudna do rozwiązania. - Taka interwencja do nas nie wpłynęła. Zaraz wpiszę ją do systemu i będziemy to sprawdzać. Usunięcie takiego pojazdu nie jest jednak łatwe. Po pierwsze, żeby móc odholować pojazd, musi on stać na drodze publicznej, a jeśli jest to droga wewnętrzna musi być w strefie zamieszkania lub strefie ruchu. Jeśli mamy ten warunek spełniony to jest kolejny - musi być pisemne zgłoszenie zarządcy drogi - mówi Wojciech Bafia. - Przed usunięciem pojazdu sprawdzamy, jakie są przyczyny porzucenia samochodu. Mieliśmy juz do czynienia z przeróżnymi sytuacjami - śmiercią, wyjazdami za granicę, chorobami - dodaje zastępca komendanta.

Auto odholowane, właściciela... brak
Przypomnijmy, że to nie pierwszy przypadek małej „zemsty” na właścicielu porzuconego auta. Nie tak dawno informowaliśmy o renault stojącym od kilku miesięcy przy kieleckiej ulicy Planty. Samochód najwyraźniej zaczął przeszkadzać mieszkańcom - został oklejony taśmą i kartkami z wymownymi napisami.

Choć Straż Miejska założyła blokadę na kole auta, to twierdziła, że nie ma podstaw prawnych, aby je odholować. Sytuacja jednak się zmieniła i samochód... zniknął z miejsca zakazu parkowania. - Pojazd został usunięty na podstawie artykułu 130. Mieliśmy zgłoszenia o tamowaniu ruchu. Obecnie samochód stoi na parkingu na koszt właściciela, natomiast to jest skomplikowana sytuacja, bo trudno jest nam do niego dotrzeć - informuje Wojciech Bafia.

ZOBACZ TAKŻE:

TOP10 najbardziej niebezpiecznych krajów na wakacje 2018

ZOBACZ TAKŻE: Wypadek na ulicy Gosiewskiego w Kielcach

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto