Nocą z soboty na niedzielę około godziny 3 na ulicy Piekoszowskiej w Kielcach 34-letni kierowca hyundaia zawiadomił policję o wypadku. Mówił, że prawdopodobnie najechał na człowieka leżącego przy osi drogi, którego zauważył w ostatniej chwili. Nie był w stanie stwierdzić, czy po nim przejechał, czy tylko najechał kołem na krawężnik.
Kierowca odjechał kilkanaście metrów i zawrócił do feralnego miejsca. Policjantom opowiadał, że zobaczył człowieka z podniesioną ręką na pasie jezdni. Okazało się, że pieszy to 26-latek, w wydychanym powietrzu miał ponad 1,6 promila alkoholu. Został zabrany do szpitala.
ZOBACZ TAKŻE: 60 SEKUND BIZNESU - do Niemiec najchętniej jeździmy na zarobek, Anglia spadła na 3. miejsce
Źródło: vivi24.pl
Wideo
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!