Wróciła woda na Kadzielnię w Kielcach
Starsi kielczanie pamiętają Szmaragdowe Jeziorko na Kadzielni, która wypełniało całą nieckę od ulicy Krakowskiej do Pakosza. Woda wiele lat temu zniknęła, została tylko w części, gdzie teraz jest wodospad, ale w ostatnich lata jej poziom zaczął się gwałtownie obniżać. W ubiegłym roku pojawiła się nawet obawa, że nie da się uruchomić pompy zasilającej kaskadę.
Po dnie wyrobiska Kadzielni już się nie przejdzie
- Od 2014 roku wody w wyrobisku poza częścią przy wodospadzie nie było. Wszyscy byli przekonani, że definitywnie uciekła szczelinami – informuje Mirosław Hejduk, dyrektor Geonatury. - Nawet zaplanowaliśmy budowę trasy pieszej po dnie wyrobiska, w miejscu gdzie była wydeptana ścieżka. Dobrze, że jej nie zrobiliśmy, bo teraz zostałaby zalana przez wodę. Natura pokazała, że ona decyduje i w tym roku woda się pojawiła. Jesienią, zimą i wiosną było sporo opadów w porównaniu do poprzednich sezonów i są tego efekty. Czekamy aż cała niecka wypełni się wodą.
Zapewnia, że wybudowana infrastruktura jak trasa dla pieszych i rowerów nie jest zagrożona.
Czy wróci szmaragdowy kolor wody na Kadzielni ?
Na powrót szmaragdowego koloru wody na Kadzielni nie ma co liczyć
- Na pewno taki kolor wody, jak był w latach 70-tych nie wróci. Szmaragdowa woda jest tylko w czynnych kopalniach, w których odbywa się wydobycie. Po zamknięciu stopniowo pojawia się w niej życie, rośliny, zwierzęta, pojawiają się zanieczyszczenia i woda traci przejrzystość i kolor – wyjaśnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?