Blok, podobnie jak pozostałe budynki na tej ulicy był szary, zniszczony, nie był zieleni, ławek, ogródków. Do momentu, kiedy w zarządzie wspólnoty mieszkaniowej nie pojawiły się dwie przedsiębiorcze kobiety,, które koniecznie chciały coś w najbliższym otoczeniu zmienić.
Beata Cieśla i Teresa Senderowska skutecznie namówiły mieszkających tu lokatorów, aby wspólnie poprawić komfort życia.
– Na początku były pewne opory, ale z czasem do naszych pomysłów przyłączyli się wszyscy – mówi Beata Cieśla, która na co dzień pracuje jako kierowca autobusu.
– Najpierw przystąpiłyśmy do programu finansowanego z Unii Europejskiej, za opracowanie projektu zapłaciłyśmy 15 tysięcy złotych złotych, a do pozyskania było 800 tysięcy, ale nie udało nam się, zabrakło 4 punktów. Potem tłumaczono nam, że osiedle Szydłówek nie było przeznaczone do rewitalizacji - mówi panie Beata.
Teresa Senderowska dodaje, że skoro już wszyscy nabrali apetytu na polepszenie warunków życia, to nie chciano z tego rezygnować. – Z zaciągnięcia pierwszego kredytu wymalowano blok, wykonano jego termomodernizację, wymieniono system grzewczy, zamontowano nowoczesne balkony zmieniono poręcze, wymieniono schody, wybudowano dwa podjazdy, w jednej z klatek jest schodołaz dla niepełnosprawnego mężczyzny. Na klatkach są pojemniki z płynem do dezynfekcji, czemu dziwią się ratownicy pogotowia, bo w żadnym innym kieleckim budynku ich nie ma.
Blok jest tak piękny, kolorowy, wyróżniający się z reszty osiedla, że jak był skończony, to przedstawicielki wspólnoty i lokatorzy postanowili zająć się jego otoczeniem.
- Z drugiego kredytu ogrodziliśmy teren, zamontowaliśmy ławeczki, stojaki dla rowerów, małe ogródeczki.
– Ten największy sama zaprojektowałam – mówi mieszkanka Barbara Walas, żona mężczyzny korzystającego ze schodołazu.
– Przed blokiem jest też ogromna suszarka, tam będą mogli powiesić pranie mieszkańcy parterów, którzy nie mają balkonów, a inni wytrzepać dywany - dopowiada Jarosław Senderowski, który też zaangażował się w prace.
Beata Cieśla dodaje, że teraz mieszka się tu zupełnie inaczej, mieszkańcy zbliżyli się do siebie, ciągle mają coś do zrobienia. W planach jest remont przylegających do terenu bloku chodników.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?