Straż Miejska pomogła choremu mężczyźnie w autobusie
Około 80-letni mężczyzna, pomimo przenikliwego zimna, ubrany był jedynie w lekką koszulę, spodnie i domowe pantofle. Podczas próby kontaktu okazało się, że starszy pan był całkowicie zdezorientowany, nie wiedział gdzie się znajduje i nie przypominał sobie, gdzie mieszka.
Mężczyzna powiedział strażnikom, że jest chory i jest mu bardzo zimno. Znajdujący się w patrolu strażnik, ratownik, okrył starszego człowieka folią NRC i pomógł mu przesiąść się do samochodu Straży Miejskiej.
- Po dłuższym rozpytywaniu strażnicy ustalili jego imię i nazwisko – informuje Bogusław Kmieć ze Straży Miejskiej w Kielcach.
- Dyżurny Straży Miejskiej w Kielcach na podstawie danych znajdujących się w ewidencji ludności ustalił, iż na terenie Kielc zamieszkuje tylko jedna osoba o takim samym nazwisku, będąca w wieku zbliżonym do tego mężczyzny. Funkcjonariusze udali się pod podany przez dyżurnego adres, gdzie zastali małżonkę przywiezionego mężczyzny. Kobieta przyznała, że nie miała pojęcia, iż jej mąż opuścił mieszkanie, ponieważ o tej porze spała. Starsza pani poinformowała strażników, że jej mąż cierpi na chorobę Alzhaimera i dlatego często zdarza mu się zapominać kim jest i gdzie się znajduje.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?