Obcy mężczyzna zadzwonił do starszej pani w czwartek po południu. Mówił, że jest policjantem, kazał jej to „sprawdzić” – nie rozłączając się miała wybrać numer 997. Tak zrobiła, nie mając świadomości, że na linii wciąż jest ten sam człowiek.
- Oszust wypytywał starszą panią o pieniądze, twierdził, że ktoś może je ukraść, a ona jako „policjant” może je zabezpieczyć – opowiada Karol Macek, rzecznik prasowy kieleckiej policji.
Niestety 81-latka dała się nabrać. Spakowała 61 tysięcy złotych do dwóch reklamówek, po czym wyrzuciła je przez okno. Kiedy kilkadziesiąt minut później przyszło jej do głowy, że coś może być nie tak, zadzwoniła do policji. Wtedy wyszło na jaw, że została oszukana.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?