- Zmiana przepisów (nowelizacja rozporządzenia w sprawie wykroczeń) polega na tym, że możemy wypisać mandat za brak segregacji śmieci. Może on wynieść do 500 złotych. Do tej pory też mieliśmy prawo to kontrolować, ale bez możliwości ukarania mieszkańca. Dane były przekazywane do Urzędu Miasta, który prowadził dalsze postępowanie – informuje Renata Gruszczyńska, komendantka Straży Miejskiej w Kielcach.
Mandat w takiej samej kwocie można dostać także za brak deklaracji śmieciowej lub wpisanie do niej nieprawdziwych danych, na przykład podanie mniejszej liczby osób zamieszkujących posesje.
Właściciel nieruchomości ma obowiązek wpuścić strażnika miejskiego na swój teren. - Ten obowiązek istnieje od dawna, dzięki temu możemy kontrolować, czym mieszkańcy palą w piecu albo czy mają umowę na odbiór nieczystości z szamba- dodaje komendantka.
Jak będą wyglądały kontrole? - Będziemy działać z własnej inicjatywy i pukać do domów oraz na interwencje sąsiadów, zgłaszających nam, że ktoś nie segreguje śmieci. Mieszkaniec posesji musi nam pokazać miejsce, gdzie trzyma śmieci, pojemniki czy worki, do których wrzuca posegregowane odpady. Skontrolujemy także, czy ma kompostownik i czy trafiają do niego bioodpady. Jego posiadanie jest także jest ustawowym obowiązkiem – dodaje.
Samorządy od dawna zabiegały o takie regulacje prawne, choć nie są one do końca satysfakcjonujące, ponieważ nadal nie będą kontrolowani mieszkańcy bloków. Jednak w Ministerstwie Klimatu prowadzone są prace nad przepisami, które pozwolą spółdzielniom mieszkaniowym i właścicielom nieruchomości na identyfikację i kontrolę worków wyrzuconych przez konkretnych lokatorów.
Problem z brakiem jednostki kontrolującej pozostaje w mniejszych gminach, w których nie działa straż gminna.
- Takie gminy jak nasza nie odczują zmiany przepisów, bo nie mamy straży miejskiej. Na szczęście u nas mieszkańcy segregują śmieci, nie mamy informacji, że jest inaczej. Edukujemy i przypominamy, że brak segregacji doprowadzi do podwyżki cen za odbiór śmieci w gminie – informuje wójt Miedzianej Góry, Damian Sławski.
W Ministerstwie Klimatu trwają prace nad podniesieniem mandatów za porzucanie śmieci w niedozwolonym miejscu. Na przykład grzywna za zostawienie odpadów w lesie będzie wynosiła nie jak dotychczas 500, ale nawet 5000 złotych.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?