Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie do wiary. Mężczyzna w Kielcach ukradł dwumetrowego loda… dla żony

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Atrapa loda, którą zabrał spod budki mężczyzna trafił do depozytu policji.
Atrapa loda, którą zabrał spod budki mężczyzna trafił do depozytu policji. Straż Miejska Kielce
Strażnicy Miejscy w nocy z soboty na niedzielę otrzymali zgłoszenie, że przez Kielce przemieszcza się nietrzeźwy mężczyzna, który niesie dwumetrowego, plastikowego loda.

Funkcjonariusze nie mieli żadnego problemu z namierzeniem mężczyzny. Spotkali go w pobliżu skrzyżowania ulic ulicy Piekoszowskiej i Lecha. Przyznał, że atrapę różka zabrał spod budki z napisem „ Lody i burgery” znajdującej się przy ulicy Sienkiewicza.

Na swoje usprawiedliwienie dodał, że zrobił to dla swojej żony, która poprzedniego wieczoru prosiła go o kupienie lodów, o czym jak twierdził, zapomniał. O prośbie współmałżonki przypomniał sobie dopiero nad ranem. Wówczas przechodził ulicą Sienkiewicza i zobaczył atrapę loda. Wtedy wpadł na pomysł, żeby ją zabrać i dla żartu ofiarować żonie.

Po tym oświadczeniu, strażnicy poprosili mężczyznę o zajęcie miejsca w radiowozie i wspólnie z nim udali się do Komisariatu Policji.

Tam też, w depozycie pozostawiono plastikowego lodowego rożka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto