Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będzie wielkiej inwestycji z zabudową mieszkaniową na Zagnańskiej w Kielcach. Wojewoda unieważnił plan

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Wojewoda świętokrzyski unieważnił plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w rejonie ulicy Witosa i Zagnańskiej w Kielcach. Tu miała powstać dzielnica z zabudową mieszkaniowo - usługową, realizowana przez Grupę MAC.
Wojewoda świętokrzyski unieważnił plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w rejonie ulicy Witosa i Zagnańskiej w Kielcach. Tu miała powstać dzielnica z zabudową mieszkaniowo - usługową, realizowana przez Grupę MAC. Archiwum
Wojewoda świętokrzyski unieważnił plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w rejonie ulicy Witosa i Zagnańskiej w Kielcach. Tu miała powstać dzielnica z zabudową mieszkaniowo - usługową, realizowana przez Grupę MAC.

Nie będzie wielkiej inwestycji z zabudową mieszkaniową na Zagnańskiej w Kielcach. Wojewoda unieważnił plan

Przypomnijmy, że radni na sesji 15 września przyjęli miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu o powierzchni 3,1 hektara w pobliżu skrzyżowania Zagnańskiej i Witosa, tam gdzie kiedyś był market Nomi. Pozwalał on na budowę supermarketu, powierzchni usługowych, biurowych i mieszkań a budynki mogły mieć do 70 metrów wysokości.

Zabudowa mieszkaniowa miała stanowić 49 procent a usługowa 51 usługowa procent, przy czym postawiono warunek. Funkcja mieszkaniowa mogła powstać po wybudowaniu części usługowej albo obie funkcje mogły być realizowane jednoczenie. Plan nie pozwalał na budowę wyłącznie części mieszkaniowej. Wcześniej Grupa MAC planowała urządzić tutaj dzielnicę nowoczesnych biurowców. Wycofała się z tego pomysłu tłumacząc, że pandemia koronawirusa spowodowała spadek zainteresowania wynajmem takiej powierzchni.

Wojewoda świętokrzyski uznał, że plan jest niezgodny z prawem i w całości go unieważnił. Między innymi wskazał, że zabudowa mieszkaniowa na tym terenie może być dopuszczona tylko w niewielkim zakresie, bo tak zapisano w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. A plan powinien być zgodny z tym opracowaniem. W ocenie organu nadzorczego: „tak duża strefa oraz tak przyjęte proporcje nie oznaczają niewielkiej ilości zabudowy mieszkaniowej”, co zapisano w studium.

Artur Hajdorowicz, dyrektor Wydziału Architektury i Urbanistki Urzędu Miasta w Kielcach przyznaje, że nie spodziewał się takiej decyzji wojewody. - Nigdy nie przedstawiłbym radnym do akceptacji projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który uważałbym za niezgody z prawem. Nie miałem żadnych wątpliwości – informuje.

Dodaje, że miasto ma teraz dwie możliwości ale nie ma jeszcze decyzji, który wariant zostanie wybrany. - Możemy się odwołać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ale taką decyzję musi podjąć Rada Miasta w formie uchwały albo zmienić plan, co zajmie od kilku miesięcy do roku - przyznaje dyrektor.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto