Ciekawe doświadczenie
Na parkiecie szaleli Malina Jarmołowicz, Jakub Mariańczyk oraz Piotr Woźniak wraz z osobami towarzyszącymi, a także rodzice abiturientów oraz dyrekcja i nauczyciele „Muzyka”.
- Studniówka w takim skromnym składzie i z rodzicami to bardzo ciekawe doświadczenie. Ale cieszymy się, że nasza impreza jest taka kameralna - śmiała się Malina Jarmołowicz.
„Naszaliczna młodzież”
Wicedyrektor Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych imienia imienia Ludomira Różyckiego w Kielcach Krzysztof Kargulewicz zwrócił się do zebranych z krótką i żartobliwą przemową.
- Dziękuję rodzicom za przygotowanie tak pięknej uroczystości dla młodzieży naszej licznej. To studniówka wyjątkowa, bo nie będziecie już nigdy w życiu mieli okazji być na swojej studniówce. Jak sama nazwa wskazuje, zostało wam 80 dni do matury - mówił Krzysztof Kargulewicz.
- Trzymamy kciuki i życzymy wszystkiego dobrego! - dodała wicedyrektor Katarzyna Szymczyk.
W imieniu uczniów głos zabrał Piotr Woźniak. - Dziękujemy za liczne przybycie na bal studniówkowy. Spędziliśmy z państwem bardzo dobry czas przez te trzy lata. Były oczywiście wzloty i upadki, ale nie myli się ten, kto nic nie robi - powiedział Piotr Woźniak.
Malutki polonez
Po wystąpieniach dano sygnał do uformowania tanecznego korowodu. Inaugurującego bal poloneza w pierwszej parze z wicedyrektorem Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych imienia imienia Ludomira Różyckiego w Kielcach - Krzysztofem Kargulewiczem zatańczyła uczennica Malina Jarmołowicz. Na parkiecie w rytm muzyki z filmu „Pan Tadeusz” dreptali także nauczyciele oraz rodzice przyszłych absolwentów.
Studniówkowa zabawa w Tęczowym Młynie zakończyła się skoro świt.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?