Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Wszystkich Świętych na kieleckich cmentarzach będą zamontowane fotopułapki na kradnących znicze i kwiaty [WIDEO]

Redakcja
Roman Wiliński nie może znieść złodziejstwa, które panuje na cmentarzach. Z grobu jego żony ktoś ukradł piękną kompozycję kwiatową.
Roman Wiliński nie może znieść złodziejstwa, które panuje na cmentarzach. Z grobu jego żony ktoś ukradł piękną kompozycję kwiatową. Krzysztof Krogulec
Zbliża się czas Wszystkich Świętych . Już teraz ludzie czyszczą groby, stawiają na nich kwiaty, znicze. Niestety niektórzy przeżywają wielkie rozczarowania, gdy okazuje, że ich kwiaty, świeczki, wianuszki zniknęły.

Takiej sytuacji doświadczył ostatnio kielczanin Roman Wiliński i za nic nie może się z tym pogodzić. - Pojechałem na grób żony, który znajduje się na cmentarzu w Cedzynie, akurat minęło pięć lat od jej śmierci, postawiłem na jej grobie piękną kompozycję kwiatową, kosztowała ponad 100 złotych, za kilka dni położyłem z córką następne kwiaty i ogromne było nasze zdziwienie, gdy ostatnio odwiedziliśmy grób i niczego na nim nie ma - mówi pan Roman, który na co dzień pracuje w Warszawie.

- Kradzież na grobie mojej małżonki zdarzyła się nie po raz pierwszy. Nie rozumiem takiego zachowania. Poszedłem najpierw do kierownika cmentarza, a on mi mówi, że kradzieże w tym okresie są nagminne, groby członków jego rodziny też okradziono. Udaliśmy się z córką do Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych, aby złożyć skargę w tej sprawie. Czekam na odpowiedź - mówi pan Roman.

Zdaniem Romana Wilińskiego, jedynym rozwiązaniem tego problemu, jest założenie monitoringu na cmentarzach. - Wtedy po pierwsze złodzieje będą mieć opory przed kradzieżą, po drugie zostaną za nią ukarani – podkreśla. - Tego problemu nie można zostawić bez znalezienia wyjścia - dodaje.

O notorycznych kradzieżach wiązanek, co ciekawszych zniczy informują nas prawie codziennie czytelnicy. Niepogodzeni z tym, skandalicznym zachowaniem informują, że niektórzy z nich znaczą swoje wiązanki farbami, żeby trudniej było je sprzedać. Ale to nie zmniejsza corocznego procederu.

Dariusz Toborek, kierownik cmentarzy komunalnych w Rejonowym Przedsiębiorstwie Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach mówi, że kradzież okazałych zniczy, czy wiązanek z nagrobków, na przykład na cmentarzu w Cedzynie z punktu widzenia sprawcy jest stosunkowo łatwa. Cmentarz ten ma bowiem ogromną powierzchnię, bo 24 hektary i ponad 20 tysięcy grobów, a kwatery są otoczone zielenią.

- Nawet, gdy uda nam się zlokalizować potencjalnego złodzieja, to pracownicy cmentarza nie mają prawnych możliwości przepytywania i legitymowania podejrzanych osób – podkreśla pan Dariusz. - W ubiegłych latach zdarzało się, że po złapaniu kogoś na gorącym uczynku informowaliśmy policję. Rozumiemy emocje okradzionych osób i bardzo nad tym ubolewamy, ale nie
jesteśmy w stanie pilnować non stop jednego grobu czy nawet danego obszaru cmentarza. Pewnym rozwiązaniem na pewno mógłby być montaż monitoringu. Planujemy umieścić na terenie cmentarza tak zwanych fotopułapek. To powinno zniechęcić do kradzieży, a nawet pomóc w identyfikacji sprawców. Chcemy zamontować fotopułapki jeszcze przed dniem Wszystkich Świętych - dodaje.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto