Muzeum Laurensa Hammonda w Kielcach zmienia lokalizację. Teraz będzie mieściło się w Pałacyku Zielińskiego. Zdradzamy szczegóły [FILM]

Grzegorz Sowiński, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji Kultury i Sportu w kieleckim ratuszu wyjaśnia, że pomysł przeniesienia muzeum do Pałacyku Zielińskiego zrodził się z potrzeby zmaksymalizowania potencjału, jaki kryje w sobie, ta niewątpliwie unikatowa w skali kraju, kolekcja organów Hammonda.

- W związku z tym, że 31 października 2020 kończy się dotychczasowa umowa depozytowa z właścicielem kolekcji, przeanalizowaliśmy wiele rozwiązań, które mogłyby wpłynąć na jeszcze lepsze wykorzystanie możliwości jakie ona daje miastu, co z kolei przełożyłoby się na większą popularność muzeum. W wyniku analiz doszliśmy do wniosku, że kluczowym dla sukcesu muzeum jest jego lokalizacja oraz charakter miejsca, w jakim się znajduje. Stąd wybór padł na Dom Środowisk Twórczych - wyjaśnia dyrektor.
 
Nowa lokalizacja ma mnóstwo plusów
Otwarcie Muzeum wstępnie planowane jest na wiosnę przyszłego roku, oczywiście, jeżeli sytuacja pandemiczna ulegnie poprawie i będzie taka możliwość.

Nowa lokalizacja muzeum ma mnóstwo atutów, jednym z najważniejszych jest charakter prowadzonej przez Dom Środowisk Twórczych działalności, która bezpośrednio wiąże się z muzyką oraz niewykorzystany budynek „Oficyny” w kompleksie Pałacyku, który idealnie nadaje się do ulokowania w nim wszystkich eksponatów.

Warto przypomnieć, że w ostatnich miesiącach podjęta została przez Radę Miasta uchwała o wykupieniu pozostałych udziałów od spadkobierców właścicieli Pałacyku i cały teren wraz z budynkami stanie się wreszcie własnością miasta.

- Pomieszczenia w dawnej „Oficynie” wymagają pewnych prac dostosowawczych do przyjęcia kolekcji. Proces ten może potrwać trzy – cztery miesiące -wyjaśnia Grzegorz Sowiński. Zaznacza, że dyrektor Domu Środowisk Twórczych Ryszard Pomorski oraz pracownicy pałacyku mają ogromne doświadczenie w zakresie organizacji wydarzeń artystycznych, wielkim plusem jest też fakt, że Dom Środowisk Twórczych Pałacyk Zielińskiego ma ogromną renomę w Polsce jako instytucja kultury nierozerwalnie związana z organizacją i promocją wydarzeń muzycznych z najwyższej „półki”. - Wraz z tym istnieje pewność, że o Muzeum Hammonda usłyszą nie tylko kielczanie, ale również środowisko artystyczne w całej Polsce, co z kolei przyczyni się do zwiększonej popularności tego miejsca - uważa zastępca dyrektora Wydziału Edukacji Kultury i Sportu.

Ryszard Pomorski, dyrektor Domu Środowisk Twórczych nie ukrywa, że cieszy go to, że niebawem trafi tutaj unikalna kolekcja instrumentów Hammonda. -Przez to miejsce przewija się naprawdę dużo artystów z "wysokiej półki". Jestem przekonany, że także przez tych artystów oraz organizowane tu wydarzenia, o Muzeum Hammonda usłyszy mnóstwo osób - mówi dyrektor.

Paleta instrumentów
Muzeum Laurensa Hammonda powstało w Kielcach w 2017 roku, jest poświęcone amerykańskiemu inżynierowi, któremu zawdzięczamy także okulary 3D i automatyczną skrzynie biegów oraz mnóstwo innych wynalazków.

W kieleckim muzeum pokazano całą paletę instrumentów, między innymi kultowe B-3 czy równie popularne modele L-100 i M-100. Najstarsze organy pochodzą z 1935 roku (model A), a najnowsze z początku lat 90-tych XX wieku. W trakcie zwiedzania można usłyszeć oryginalne brzmienie instrumentu. Odwiedzający dodatkowo mogą samodzielnie zagrać na udostępnionym egzemplarzu organów Hammonda. Wśród zbiorów muzeum znajduje się 30 zegarów z Hammond Clock Company, których mechanizm dał początek sławetnym instrumentom, oraz wyjątkowy stół do tasowania i rozdawania kart używany niegdyś w rozgrywkach brydżowych.