Mistrz horoskopów - tak mówią o pośle Sienkiewiczu radni PO w Kielcach. Poszło o wybory przewodniczącego Rady Miasta

W imieniu całego Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej, którą tworzą też radni Platformy Obywatelskiej jego przewodniczący Michał Braun wygłosił oświadczenie.

- Wszystkie nasze działania są po stronie wartości demokratycznych i państwa prawa. Klub nie wchodzi i nie będzie wchodził w koalicję z radnym Prawa i Sprawiedliwości. Radni naszego klubu nie wspierali Jarosława Karysia na przewodniczącego Rady Miasta. Podjęliśmy świadomą decyzję nie wystawiania naszego kandydata na przewodniczącego Rady Miasta, ponieważ nie byliśmy tymi, którzy zwołali sesję nadzwyczajną. Powiedzmy też szczerze, nie mieliśmy szansy, aby ten wybór wygrać. Nie składaliśmy też wniosku o odwołanie z funkcji przewodniczącego RM Kamila Suchańskiego. Całą energię, jako radni kierujemy na pracę na rzecz mieszkańców a nie wchodzenie w partyjne rozgrywki i gierki – oświadczył Michał Braun.

Radni odnieśli się także do wypowiedzi świętokrzyskiego posła Bartłomieja Sienkiewicza, który stwierdził, że niewystawienie przez Koalicję kandydata na przewodniczącego Rady Miasta było błędem.

- Nie zgadzamy się z tym stanowiskiem. Bitwy, które toczymy w Radzie Miasta musimy starannie wybierać a zasób naszej energii kierować na pozytywne rzeczy. PiS ma największy klub, tak po prostu jest, taka jest arytmetyka - przyznał Michał Braun.

Radna Katarzyna Zapała przyznała, że poseł Sienkiewicz nie miał wiedzy o sytuacji w Radzie Miasta i stąd taka wypowiedź.

- Poseł Sienkiewicz jest mistrzem kreowania horoskopów - mówiła. - Nie ma wiedzy o układzie sił w radzie, nie rozmawiał z nami, nie wie o kuluarowych rozmowach, a wyraził opinię. Nie nam go oceniać, powinien to zrobić szef klubu parlamentarnego.

Dodała, że konieczna była zmiana przewodniczącego Rady Miasta. - Przy pierwszej próbie odwołania Kamila Suchańskiego ponad rok temu nasz klub obronił go, ale od tego czasu destrukcja organizacji pracy i poziom dyskusji w czasie sesji urągał powadze tej instytucji. Potrzebna była zmiana przewodniczącego, czego dowodem jest 21 głosów „za” ponad podziałami politycznymi. My nie zamieniliśmy go na Jarosława Karysia, nie poparliśmy go, byliśmy neutralni w tej rozgrywce, która nie toczyła się w Radzie Miasta ale w PiS – mówiła. - Jarosław Karyś jest 4 kadencję radnym i ma największe doświadczenie. Mamy nadzieję, że poziom dyskusji zmieni się dzięki temu. To nie jest nasz wymarzony kandydat, ale liczymy na uspokojenie sytuacji.