Mieszkanka Staszowa na internetowym komunikatorze dostała prośbę z profilu swej kuzynki. Chodziło przesłanie kodów umożliwiających wypłacenie pieniędzy. Ten kto prosił zapewniał, że szybko odda pożyczkę.
Kobieta nie czuła się pewnie w tego typu transakcjach, skierowała więc kuzynkę do swego 29-letniego brata. Ten, choć nie bez oporów, ostatecznie przesłał kod. Ktoś posłużył się nim i wypłacił z konta mężczyzny dwa tysiące złotych. Jeszcze tego samego dnia odezwała się prawdziwa kuzynka. Alarmowała, że straciła dostęp do swojego konta w sieci. Ktoś posłużył się nim, by okraść bliskich kobiety.