Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Bukówki kontra firma montująca drzwi. Mężczyzna twierdzi, że nie dokończono pracy, za którą zapłacił. Co na to firma z Kielc?

Anna Gwóźdź
Anna Gwóźdź
Pan Stefan skarży się, że firma z Kielc nie wykonała montażu drzwi poprawnie.
Pan Stefan skarży się, że firma z Kielc nie wykonała montażu drzwi poprawnie. Dawid Łukasik
Kielczanin z Bukówki zgłosił nam konflikt z jednym z salonów montujących drzwi, okna i bramy. Twierdzi, że firma nie wykonała montażu drzwi należycie. Przedstawiciel sklepu odpowiada, że podczas protokołu odbioru mężczyzna nie zgłosił żadnych usterek.

Kielczanin kontra firma montująca drzwi. Czy nie dopełniono obowiązków?

Mieszkaniec Kielc zgłosił się do naszej redakcji z problemem, który spotkał go kiedy zakupił drzwi i usługę ich montażu od jednej z kieleckich firm. Miało to miejsce w lipcu tego roku. - Według umowy całość kwoty musiałem zapłacić od razu. Było to 3100 złotych. Drzwi zamontowano, ale nie są wyregulowane, brakuje zaślepek, jedna ze śrub wystaje i można o nią zahaczyć - mówi pan Stefan.

Kielczanin twierdzi też, że kilkukrotnie prosił o przyjazd ekipy i dokończenie pracy. - Obiecywali, że przyjadą i na tym się kończyło. Mają mnie w garści, ponieważ zapłaciłem im od razu, z resztą nie mogłem inaczej - taką umowę podpisałem. Założyli drzwi jakkolwiek i przestali odpowiadać na moje prośby - wyjaśnia mężczyzna.

Przedstawiciel firmy odpowiedział na zarzuty pana Stefana. - Kiedy montujemy drzwi czy okna musimy poczekać aż wyschnie pianka i tynk. Dlatego też nie od razu są gotowe do użytku. Pan Stefan jest naszym klientem od dłuższego czasu i to nie jest pierwsza usługa, jaką dla niego wykonujemy, tym bardziej dziwi nas jego skarga. Po zamontowaniu drzwi, kiedy podpisywaliśmy protokół odbioru nie zgłosił żadnych zastrzeżeń. Dopiero miesiąc później mężczyzna złożył reklamację, że brakuje kilku części, szyldu i zaślepek. - komentuje pracownik salonu.

Firma obiecała panu Stefanowi pomoc. Przyjedzie jeszcze raz do jego nieruchomości. Czeka na przysłanie części, których brakuje od producenta, wtedy będzie mogła je na nowo zamontować w zareklamowanych drzwiach. - Producenci ze względu na wysokie ceny paliw ograniczają transport materiałów do minimum. Dlatego tyle trwa ta sprawa. Kiedy je dostaniemy, a przypuszczam, że nastąpi to po 17 października przyjedziemy na Bukówkę i dokończymy montaż - powiedział pracownik firmy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto