Mieszkańcy domagają się przejścia dla pieszych na Starogórskiej w Kielcach [ZDJĘCIA]

- Część naszej ulicy została przebudowana przy okazji modernizacji ulic Witosa i budowy Nowoszybowcowej. W czasie prac ustawiono znaki, które wyznaczały przejście dla pieszych. Powstało też miejsce z obniżeniem chodnika i mieszkańcy byli przekonani, że tu powstanie przejście dla pieszych – dodaje mieszkanka. - Brakowało tylko namalowanych pasów, ale liczyliśmy, że wkrótce się pojawią. Niestety kilka dni temu wraz zakończeniem inwestycji przyjechali panowie, którzy wycięli znaki drogowe, a pasów nie namalowali. I przejścia nie będzie. Jak mamy tu bezpiecznie funkcjonować.

Dodaje, że ulica jest długa, dom stoi przy domu, w wielu rodzinach są dzieci, które chodzą do szkoły.

- A na całej ulicy nie ma ani jednych pasów umożliwiających bezpieczne przejście. Ruch jest coraz większy na naszej ulicy, ponieważ tędy kierowcy omijają korki na Radomskiej, gdzie obowiązuje ruch wahadłowy. Interweniowałam w Miejskim Zarządzie Dróg w sprawie wyznaczania przejścia, ale nic to nie dało - informuje.

Rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło, informuje, że nie ma potrzeby malowania przejść dla pieszych na każdej ulicy w mieście.

- Przejścia dla pieszych wyznacza się głównie na ulicach podstawowego układu komunikacyjnego oraz w miejscach dużej koncentracji ruchu pieszego, na ulicy Starogórskiej nie są spełnione te przesłanki. Przejść nie wyznaczono tam z jeszcze jednego powodu – nie ma tam chodników. Brak przejść pozwala mieszkańcom na przekraczanie ulicy w dowolnym miejscu, ich ruch nie jest kanalizowany. Dodatkowo na tej ulicy jest stosunkowo niewielkie natężenie ruchu kołowego, mogło ono wprawdzie nieznacznie wzrosnąć w powodu ruchu wahadłowego na ulicy Radomskiej, jest to jednak sytuacja czasowa – informuje rzecznik.

Infrastruktura, która powstała przy ulicy Starogórskiej, którą mieszkańcy wzięli za dojście do pasów ma pełnić inną rolę.
 
- Jest to szykana, której celem jest spowolnienie pojazdów przed wjazdem na ulicą Starogórską. W miejscu, gdzie się znajduje, nie było planowane przejście dla pieszych – dodaje.