Miejska wypożyczalnia rowerów zajęła osiedlowy parking w Kielcach. Kierowcy są zbulwersowani

- Nie wiem, czy wypożyczalnia rowerów miejskich jest potrzebna w Kielcach czy nie, ale na pewno są potrzebne miejsca parkingowe. Na ulicy Śląskiej i w całym w osiedlu Sandomierskie jest ich za mało – dodaje Czytelnik. - A kilka dni temu na parkingu przy ulicy Śląskiej ustawiono słupek z tabliczką informującą, że tu znajduje się stacja roweru miejskiego zabierając jedno miejsce postojowe. Parking jest zakończony półokrągło, więc na brzegu zwykle parkował mniejszy samochód. Teraz słupek uniemożliwia wykorzystanie tego miejsca.

Przemysław Chmiel, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach przyznaje, że niewiele stacji rowerowych wyznaczono na parkingach, ponieważ nie było innej lokalizacji. - W Kielcach jest 100 tysięcy miejsc postojowych a zaledwie piętnaście z nich zajęliśmy pod stacje rowerowe, w tym dwie tymczasowe – przyznaje dyrektor.

Tłumaczy, że na ulicy Śląskiej były próby wyznaczenia innej lokalizacji stacji rowerowej, ale zakończyły się niepowodzeniem. - Napisaliśmy prośbę do sieci sklepów Lidl, która ma przy Śląskiej duży parking, na którym zawsze są wolne miejsca. Niestety nawet nie otrzymaliśmy odpowiedzi, ani na pismo, ani na maile – dodaje dyrektor. - Rozważaliśmy też lokalizację koło akademików UJK, ale wcześniej pisaliśmy do uczelni w sprawie miejsca na terenie kampusu i otrzymaliśmy negatywną odpowiedź, więc zrezygnowaliśmy ze Śląskiej – dodaje dyrektor. - Na razie stacja zostanie w tym miejscu, ale nie wykluczamy jej przeniesienia. Szukamy innego miejsca na przykład na teren wspólnoty mieszkaniowej. Wystarczy utwardzony obszar o wymiarach 3 na 4 metry. Prowadzimy rozmowy w tej sprawie. Jak tylko znajdzie się inna lokalizacja to przeniesiemy stację z parkingu na ulicy Śląskiej. Nie wykluczamy też innych zmian, bo liczymy na uwagi od mieszkańców. Umowa z wykonawcą daje nam możliwość przeniesienia 10 stacji w ciągu roku.

Przypomnijmy, że Kielecki Rower Miejski miał ruszyć od 1 maja, potem termin przesunięto na Święto Kielc - na ostatni weekend czerwca, ale też nie udało się go dotrzymać. I nie wiadomo, kiedy wypożyczalnia zostanie otwarta.

- Wszystko jest gotowe, rowery są już w Kielcach. Brakuje tylko jednego elementu – mikroprocesora, który umożliwia odblokowanie roweru w stacji. Potrzebne są półprzewodniki, które produkowane są tylko w Chinach – informuje dyrektor. - Firma, która buduje wypożyczalnię zamówiła je w październiku ubiegłego roku a w marcu tego roku otrzymała pismo, że urządzenia nie będą dostarczone. Złożyła więc nowe zamówienie u innego dostawcy, który także nie wywiązał się z umowy. Po prostu nie ma półprzewodników na rynku i nie wiadomo, kiedy będą.