Miasto chce kupić budynek przy ulicy Leśnej w Kielcach

Uczelnia próbowała od ponad roku sprzedać nieruchomość z dawną siedzibą Wydziału Filologii Polskiej. Na pierwszy przetarg wystawiono ją za cenę 18 milionów złotych i nie znalazł się nabywca. Potem obniżono ją do ponad 13 milionów złotych i dalej kupca nie było.

- Nie stać miasta, żeby taka nieruchomość się zmarnowała. Złożyliśmy uczelni ofertę kupna. Po uchwaleniu przez Radę Miasta zgody na zakup rozpoczniemy negocjację ceny- informuje prezydent Kielc Wojciech Lubawski. - Na pewno kupimy ją taniej niż uczelnia mogłaby ją sprzedać prywatnej firmie bez wzbudzenia podejrzeń, że była ona za niska.

Na razie radni zgodzili się przeznaczyć 6 milionów złotych. - Ta nieruchomość jest warta więcej i na pewno będzie potrzebna następna rata, ale nie chcę mówić, ile jesteśmy gotowi zapłacić. Taka informacja ograniczy możliwości negocjacji. Ta kwota wystarczy do rozpoczęcia rozmów- tłumaczy Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Nieruchomości i Geodezji w ratuszu.

Miasto chce kupić budynek na konkretny cel.Adaptacja pochłonie około 20 milionów złotych. -Nie przeniesiemy tu ratusza z Szymanowskiego czy Strycharskiej, ponieważ jest on za duży na ich potrzeby-przyznaje prezydent.Nieruchomość przekażemy Kieleckiemu Parkowi Technologicznemu.

Szymon Mazurkiewicz, dyrektor Kieleckiego Parku Technologicznego przyznaje, że budynek jest mu potrzebny. - Mamy mnóstwo pomysłów i projektów, a miejsca przy ulicy Olszewskiego jest za mało. Budynek przy ulicy Leśnej jesteśmy gotowi wypełnić wciągu roku - mówi. -Myślimy o inkubatorze dla branży wzorniczej. Szukamy miejsca dla firm outsourcingowych czy na call center. Chcemy nawiązać współpracę z branżą bezpieczeństwa publicznego.