Ciało 68-letniego mężczyzny znaleziono w czwartkowe popołudnie w centrum Kielc. Przed godziną 17 mieszkanka jednaj z kamienic przy deptaku zaalarmowała policjantów, że od kilku dni nie widziała swego 68-letniego sąsiada.
Wyczuła także z jego zamkniętego mieszania przykry zapach. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, a mężczyzna nie odpowiadał na nawoływania, poprosili o pomoc strażaków. Ci rozłożyli drabinę i utorowali drogę oknem. - W mieszkaniu znalezione zostało ciało 68-letniego mężczyzny. Wstępnie wykluczyliśmy, by do jego śmierci ktoś się przyczynił – mówił sierżant sztabowy Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.