Setki kobiet spotkało się na świdnickim rynku. Większość uczestników stanowiły młode kobiety - studentki i uczennice, ale nie zabrakło emerytek oraz mężczyzn.
- Walczmy o naszą wolność. Nikt nie może za nas decydować. Poprzednia ustawa aborcyjna była trudnym do osiągnięcia kompromisem, ta jest fatalnym pomysłem na który nie możemy się zgodzić - mówiła Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy.
- Jest to ustawa, która traktuje nas jak bezduszne istoty i gmera w naszej intymności i uczuciach, stawia nas niżej niż płeć przeciwną, której nie karze się za nic z powodu płci - mówiła Violetta Mazurek, organizator protestu w Świdnicy. - Nie chcemy by ktoś decydował za nas i żeby zamykano nam usta. Nie możemy na to pozwolić! - dodała.
Protestujący co jakiś czas wykrzykiwali:,,wolny wybór", ,,dajcie żyć!".
Wspólne protestowanie było również okazją do podpisania petycji do Prezydenta RP, rządu i parlamentu.
Petycja przygotowana przez stowarzyszenie „Mamy co kochamy”. - Petycja ta powstała po to, by pokazać, iż nie popieramy ustawy, którą obecny rząd chce wprowadzić. Chcemy, by zaczęto słuchać. Żądamy prawdziwej demokracji, która jest przywilejem każdego mieszkańca naszego kraju. Nie zgadzamy się na zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych i skazywanie kobiet na ból, więzienie i w najgorszym przypadku – śmierć - dodała Beata Moskal-Słaniewska.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
