Śmierć na ulicy w Kielcach. Najpierw była kłótnia w samochodzie
Rzecz się działa w środę, 21 czerwca wieczorem w Kielcach. Ulicą Ściegiennego samochodem podróżowało dwóch mężczyzn. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że doszło między nimi do utarczki słownej, która eskalowała tak bardzo, że kierowca zatrzymał auto. Konflikt przerodził się w rękoczyny, prawdopodobnie jeden z mężczyzn używał też kija czy pręta – to wciąż jeszcze jest ustalane.
Śmierć na ulicy
- Efekt był tragiczny, jeden z mężczyzn zginął na miejscu – informuje Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Zmarły to 72-letni mieszkaniec Spały w powiecie tomaszowskim w województwie łódzkim i to prawdopodobnie z tej miejscowości jechali mężczyźni. Jego 30-letniego kompana z Suchedniowa zatrzymali policjanci.
Na miejscu zdarzenia pracują policjanci i prokurator. Trwają oględziny, zabezpieczanie śladów, rozpytywanie potencjalnych świadków.
- Szczegółowo wyjaśniamy przyczyny i przebieg tego nieszczęścia – dodaje policjantka.
Sekcja wykaże
Kluczowe dla sprawy będzie ustalenie przyczyny śmierci mężczyzny, a ta będzie znana dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?