Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ludzie pióra wspominali w Kielcach zmarłego Stanisława Nyczaja, prezesa oddziału Związku Literatów Polskich. Zobaczcie zdjęcia

Iwona Rojek
Iwona Rojek
Joanna Babiarz i Janusz Szot z Nowego Sącza , przyjaciele Stanisława Nyczaja, członkowie Związku Literatów Polskich swoimi utworami żegnali zmarłego twórcę.
Joanna Babiarz i Janusz Szot z Nowego Sącza , przyjaciele Stanisława Nyczaja, członkowie Związku Literatów Polskich swoimi utworami żegnali zmarłego twórcę. Krzysztof Krogulec
W czwartek po południu w Domu Środowisk Twórczych w Kielcach, zamiast spotkania charytatywnego na leczenie Stanisława Nyczaja, prezesa kieleckiego oddziału Związku Literatów Polskich, odbył się wieczór pożegnalny na cześć znanego kielczanina. Stanisław Nyczaj pochodził z Ukrainy, ale bezgranicznie pokochał Polskę i Kielce. Niespodziewanie odszedł 1 kwietnia w wieku 79 lat z powodu nowotworu.

W Kielcach uczcili dokonania Stanisława Nyczaja

Organizatorzy spotkania postanowili w ten sposób uczcić dokonania Stanisława Nyczaja - krytyka literackiego, eseistę, satyryka, poety, pisarza, absolwenta filologii polskiej i szkoły muzycznej.

Do Kielc Stanisław Nyczaj przeniósł się w 1972 roku i tu zajął się działalnością twórczą. Razem z żoną Ireną i synem Pawłem prowadzili Oficyną Wydawniczą „Ston 2”, wydali wiele wartościowych pozycji, również własnych.

Scenariusz tego wyjątkowego spotkania przygotowali Anna Zielińska Brudek, była policjantka i poetka oraz Szczęsny Wroński z żoną Barbarą, pisarze, aktorzy, poeci, a poprowadzili je znani konferansjerzy: Wit Chamera i Jarosław Foka Bukowski.

Przybyli goście podkreślali, że Stasiu Nyczaj miał otwarte ramiona dla każdego, tak witał się dosłownie, a symbolicznie przygarniał każdego twórcę pod swoje ramiona i dalej prowadził, aż do wydania jego tomiku poezji, czy prozy, udzielając szeregu cennych uwag.

– Książki były sensem jego istnienia- mówiła Anna Zielińska Brudek. - A przy tym był cierpliwy, pozbawiony egocentryzmu, zazdrości, najbardziej cieszył się z sukcesu innych. Poetka odczytała swój wiersz dla Stanisława Nyczaja zatytułowany ”Narodziny mędrca”.

Nie żegnali się ze Stanisławem Nyczajem na zawsze

Wszyscy obecni na tym spotkaniu, w tym Władysława Szproch, Romuald Bielenda, Grzegorz Rak, Michał Zapała, Asia Nowocień, Beata Kępińska, Kazimiera Szczykutowicz, Irena Paździerz, wypowiadali jedno znamienne zdanie: "Nie żegnamy się z Tobą Stasiu na zawsze, mówimy Ci tylko do zobaczenia wkrótce. Marek Wawrzkiewicz, prezes zarządu głównego Związku Literatów Polskich powiedział, że dzięki Stasiowi kielecki oddział stał się najprężniejszy w Polsce. Był człowiekiem zapobiegliwym, bezinteresownym, miał ogrom talentów" - podkreślił.

Na koniec uroczystości wystąpiła żona prezesa Irena Nyczaj i zdradziła kilka szczegółów z ostatnich tygodni jego życia.

– Wiele osób pyta mnie czy mąż cierpiał fizycznie, zapewniam, że dzięki lekom nie odczuwał bólu fizycznego, jedynie ból emocjonalny. Był przykuty do łóżka, a uważał siebie za człowieka czynu, więc z tym nie mógł się pogodzić. Do końca pisał wiersze i mam nadzieję, że zostaną wydane w Kwartalniku Świętokrzyskim

- mówiła Irena Nyczaj.

-Członkowie komisji zgodzili się, że zebrane do tej pory pieniążki na leczenie męża mogą być przeznaczone na wydawanie właśnie Kwartalnika, w którym opublikujemy nie tylko nieznany fakty z jego codziennego życia, to jakim był człowiekiem, ale także zamieścimy twórczość innych zdolnych członków naszego oddziału. Do wydania są jeszcze dwie książki Stasia - dodawała.

Uroczyste spotkanie uświetnił występ Joanny Babiarz i Janusza Szota z grupy „Dookoła” z Nowego Sącza, którzy także są członkami Związku Literatów Polskich, a także piosenka o przemijaniu Anny Zielińskiej Brudek, którą wykonał dziennikarz i kompozytor Marcin Janaszek.

Przybyli rozeszli się w nostalgicznym nastroju do domów, jakby nie dowierzając, że Stanisława Nyczaja już nie ma wśród nich.

Zobaczcie zdjęcia ze spotkania w Pałacyku Zielińskich

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto