Do mieszkańców miasta telefonował człowiek podający się za pracownika poczty. Mówił, że ma dla nich przesyłkę poleconą i pytał o adres. Chwilę później ludzie dostawali drugi telefon. - Dzwonił mężczyzna twierdzący, że jest policjantem. Mówił, że poprzedni telefon nie był od pocztowców, a od złodziei planujących włamanie – relacjonował młodszy aspirant Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Możne się domyślać, że kolejnym krokiem miała być prośba o spakowanie zagrożonych oszczędności i przekazanie ich na przechowanie policji. Pozostają domysły, bo żadna z osób do których dodzwonił się fałszywy policjant, nie uwierzyła w jego historię.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?