Sprzed sklepu przy kieleckim deptaku zniknął w poniedziałkowy wieczór pies rasy West Terrier zostawiony tu na moment przez właściciela, który poszedł zrobić zakupy.
Policjanci z komisariatu w śródmieściu, zaalarmowani o kradzieży zwierzaka wartego tysiąc złotych, niespełna godzinę później zatrzymali 43-latka podejrzewanego o kradzież.
- Pies wrócił do prawowitego właściciela. Trzeźwy 43-latek nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swego postępowania - mówił młodszy aspirant Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.