Kamienica przy ulicy Koziej 5 to przedwojenny budynek. Kilka lat temu zasłynął z akcji policji, ponieważ sprzedawano w nim dopalacze. Nieruchomość ma kilku właścicieli, udziały w nim ma także Urząd Miasta.
- Miasto jest mniejszościowym udziałowcem i nie mamy wpływu na decyzje wspólnoty – przyznaje Krzysztof Miernik, dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków w Kielcach. - Nasi lokatorzy już tam nie mieszkają, z tego, co wiem wszystkie lokale są opuszczone.
Kilka lat temu wspólnota chciała sprzedać nieruchomość, był nawet kupiec, budynek miał zostać wyburzony, jednak z tych planów nic nie wyszło. Kamienica nadal stoi i popada w ruinę, a właściciele nie interesują się nią.
Na podwórku leżą sterty śmieci, które od dawna nie były sprzątane. Na przechodniów, którzy tam zaglądają czyhają niezabezpieczone studzienki. Budynek wygląda koszmarnie. W opuszczonych pomieszczeniach przesiadują bezdomni.
Administratorem nieruchomości jest Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej. Niestety zarząd tej firmy nie udzielił nam żadnej informacji. Ponad miesiąc temu rozmawialiśmy z prezeską, na jej prośbę wysłaliśmy maila z pytaniami, między innymi dlaczego nikt nie dba o posesję i o przyszłość kamienicy, nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.
Sprawą zainteresowała się Straż Miejska, która po naszej interwencji natychmiast zabezpieczyła posesję.
- Na podwórku jest bałagan, studzienki są niezabezpieczone włazami, co jest bardzo niebezpieczne. Dlatego nasi strażnicy natychmiast zabezpieczyli teren i powiesili ostrzeżenie o grożącym niebezpieczeństwie
– informuje Bogusław Kmieć ze Straży Miejskiej w Kielcach.
- Wysłaliśmy też informację do Urzędu Miasta, do Wydziału Gospodarki Komunalnej o tymczasowe zabezpieczenie studzienek.
Dodaje, że w najbliższym czasie strażnicy dotrą do właścicieli kamienicy, a jest ich ośmiu, są to osoby fizyczne i prawne. - Musimy każdemu z nich wręczyć wezwania do posprzątania terenu i zabezpieczenia go. Być może wymierzymy mandaty, to się okaże po rozmowach z właścicielami – tłumaczy.
-
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?