Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kontrole maseczek w Kielcach. Pasażer autobusu miejskiego próbował uciec, bo nie miał maski. Odepchnął kontrolujących strażników miejskich

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Mężczyzna, który próbował uciec z autobusu w Kielcach, ponieważ nie miał maseczki został złapany i przekazany policji. Straż Miejska codziennie kontroluje pasażerów autobusów i klientów galerii handlowych, czy mają zasłonięte usta i nos.

Gdzie Straż Miejska w Kielcach prowadzi kontrole masek?

- Od 1 do 16 grudnia przeprowadziliśmy 176 kontroli w autobusach i galeriach handlowych. Nałożyliśmy 51 mandatów, a wobec dwóch osób, które nie chciały ich przyjąć skierowaliśmy sprawy do sądu

– informuje Bogusław Kmieć ze Straży Miejskiej w Kielcach.

Dlaczego nie wszystkie osoby przyłapane przez strażników bez maski na twarzy dostają mandaty?

- Kara jest wymierzana osobom, które nie mają maski przy sobie. Najczęściej tłumaczą, że nie widzą potrzeby jej noszenia i nie założą jej, nawet jeśli ją dostaną – wyjaśnia. - Mandatów jest mniej niż kontroli, ponieważ zdarza się, że na przykład w sprawdzanym autobusie wszyscy pasażerowie mają prawidłowo zakryte usta i nos. Najczęściej obowiązek noszenia masek lekceważą młodzi ludzie, nastolatkowie i 20–latkowie, sporadycznie trafia się ktoś starszy.

Pasażer bez maski zaatakował strażników w Kielcach

Dodaje, że zdarzają się agresywne zachowania kontrolowanych osób, które nie mają masek.

- Kilka dni temu w miejskim autobusie chłopak bez maski zaatakował strażników. Odepchnął ich w czasie kontroli i próbował uciec z autobusu, ale został ujęty i przekazany policji

– informuje.

Maksymalny mandat, które może wystawić Straż Miejska za brak maski na twarzy wynosi 500 złotych

- I najczęściej nasze patrole wymierzają ten maksymalny, choć zdarzają się też po 100 czy 200 złotych, to zależy od sytuacji – tłumaczy.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto