Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne podejście do czyszczenia kieleckiej ulicy i... odholowane auto (WIDEO)

Bartłomiej Bitner
Aby trzecia próba sprzątania północnej jezdni ulicy Bohaterów Warszawy w Kielcach się powiodła, konieczne okazało się odholowanie jednego samochodu.
Aby trzecia próba sprzątania północnej jezdni ulicy Bohaterów Warszawy w Kielcach się powiodła, konieczne okazało się odholowanie jednego samochodu. Dawid Łukasik
Nie obyło się bez odholowania samochodu przy czyszczeniu północnej jezdni ulicy Bohaterów Warszawy w Kielcach. Jak się okazało, w czwartek, 6 lipca, nie wszyscy wiedzieli o sprzątaniu tej drogi. Właścicielka jednego z aut została o tym poinformowana od siostry, gdy do niej zadzwonili ze Straży Miejskiej, że za chwilę pojazd zostanie zabrany na lawetę…

Ulica Bohaterów Warszawy jest ostatnio jedną z najczęściej wymienianych kieleckich ulic. Wszystko przez usuwanie z niej pozimowego piachu, bo w czerwcu drogowcy dwukrotnie próbowali ją wyczyścić. To znaczy od razu posprzątano jezdnię południową, ale z północną był problem. Jej prawy pas służy do parkowania – zatrzymują na nim auta zwłaszcza mieszkańcy osiedla KSM.

I choć Miejski Zarząd Dróg w Kielcach dwukrotnie apelował do kierowców, by na czas sprzątania odjechali samochodami, ci nie dostosowywali się do próśb. W efekcie sięgnięto po radykalne środki i zapowiedziano, że przy trzeciej próbie każdy zaparkowany na czas czyszczenia pojazd – w godzinach 10-14 – zostanie odholowany.

Jak się w czwartek okazało, mimo ustawionych przy ulicy znaków znowu zdarzyli się tacy kierowcy, którzy je zlekceważyli. Doszło też do holowania. Kilkanaście minut po godzinie 10 na lawetę wciągnięto volvo. Kręcący się przy drodze strażnicy miejscy już przymierzali się do odholowania peugeota, gdy nagle w pośpiechu przybiegła jego właścicielka.

- Nie, nie wiedziałam, że nie można tu parkować. Dostałam telefon od siostry, że Straż Miejska chce odholować mi auto – mówiła mocno zaskoczona młoda kobieta. Jak się okazało, zaparkowała swój samochód tuż przed godziną 10 i poszła niedaleko na zakupy. Ostatecznie jej auto nie zostało zabrane na lawetę – skończyło się na pouczeniu.

Gorzej skończy się zaparkowanie na sprzątanej ulicy dla kierowcy volvo. Będzie musiał zapłacić 350 złotych za samo odholowanie. Do tego dojdą mu co najmniej 30 złotych za rozpoczęcie doby parkingowej i 100 złotych mandatu za wykroczenie plus jeden punkt karny.

Dodajmy, że oba auta były na rejestracjach TKI. – Przyjechali nimi mieszkańcy gmin ościennych. Pani tłumaczyła się, że nie zwróciła uwagi, natomiast z właścicielem volvo będziemy próbowali się skontaktować i ustalić, dlaczego zostawił tam samochód. Auto nie miało karteczki z informacją o sprzątaniu ulicy, które wkładaliśmy za wycieraczki od niedzieli do wtorku, więc niewykluczone, że zostało zaparkowane niedługo przed czyszczeniem – mówi Maria Plutka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Kielcach.

Z udanej trzeciej próby sprzątania ulicy zadowoleni są w Miejskim Zarządzie Dróg w Kielcach. – Cieszę się, że nasze prośby wreszcie odniosły skutek. Stało się tak również dzięki wsparciu mediów. Dziękuję mieszkańcom, że dostosowali się do apelu i na czas sprzątania przestawili samochody – mówi Zbigniew Czekaj, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. Dodaje, że w ten sam sposób zostanie wyczyszczona ulica Kaczmarka. – Też poprosimy o zabranie samochodów na czas sprzątania i jeśli któryś z kierowców to zlekceważy, będzie miał odholowane auto. Czyszczenie tej ulicy odbędzie się jeszcze w lipcu – kończy Zbigniew Czekaj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto