Na proteście zebrały się osoby, które są przeciwnikami przymusu szczepień, noszenia maseczek, sprzeciwiają się kolejnym obostrzeniom wymierzonym w pandemię, którą uczestnicy nazywali "plandemią".
- Chcemy bronić naszej wolności, bronić nas przed segregacją sanitarną, przed szczepieniem przymusowym policjantów, nauczycieli i lekarzy. Nasza aktywność jest podyktowana zdrowym rozsądkiem. Nie jesteśmy przeciw szczepionkom, sam jestem zaszczepiony na różne choroby. Natomiast preparaty, które w tej chwili próbuje się nam wstrzyknąć na siłę, to nie są szczepionki - powiedział Mariusz Matynia, koordynator Watah Głosu Obywatelskiego, jednej z organizacji, która uczestniczyła w wydarzeniu.
- Szczepionka, przypomnijmy, jest to martwy bądź osłabiony patogen. Natomiast ta technologia to jest eksperyment medyczny, jeszcze niezakończony. Preparaty te są dopuszczone warunkowo - dodał.
Podczas protestu uczestnicy trzymali w dłoniach transparenty o treści "Wolność dla Polaków, nie dla sejmowych robaków", "Stop segregacji sanitarnej", "Pozakładali maski i czekają na oklaski".
Po przemówieniach uformował się marsz, który przeszedł ulicami Sienkiewicza, Paderewskiego i IX wieków.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?