Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobiety głośno uderzały w gary! Kielce wystąpiły w obronie kobiet. Zobaczcie jak wyglądał protest [DUŻO ZDJĘĆ]

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
Kilkadziesiąt osób zgromadziło się w poniedziałek, 16 listopada, przy rondzie Giedroycia, u zbiegu ulic Żytniej, Paderewskiego i Ogrodowej w Kielcach. Był to kolejny protest w obronie praw kobiet. Tym razem uczestnicy przynieśli ze sobą garnki i inne naczynia i zrobili spory hałas. Zobaczcie na zdjęciach jak wyglądał poniedziałkowy protest.

Wydarzenie nazwano „Więcej pary! Walimy w gary!”. - Kto zagra? My wszystkie i wszyscy! Solidarnie wkurzone na wyrok Trybunału Konstytucyjnego za odbieranie nam prawa do decydowania o sobie i tuszowanie pedofilii w Kościele rzymskokatolickim. Zagrać na garnku każdy może. Obojętnie gdzie będziesz – w swoim oknie, na balkonie, na ulicy, na blokadzie pasów czy w samochodzie. A nie od dziś wiadomo że najlepsze garnki są przy rondzie Żytnia/Paderewskiego w Kielcach. Razem przypomnimy rządzącym, że w czasie pandemicznego kryzysu potrzebne jest wsparcie i solidarność, a nie ideologiczne wojny wytaczane kobietom – zachęcała dzień wcześniej Małgorzata Marenin, koordynatorka strajku kobiet w Kielcach.

Punktualnie o godzinie 18 przy wspomnianym rondzie pojawiło się kilkadziesiąt osób. Większość z nich przyniosła garnki i inne przybory kuchenne. - Tak to jest jak się zdenerwuje baby – wołała Agata Wojda, radna Rady Miasta Kielce. - Baby potrafią wyjść i zrobić barbarzyńskim facetom piekło. Nie będzie dzisiaj obiadu! Nie będzie dzisiaj kolacji! Musimy dalej protestować, ponieważ już w środę zbiera się Sejm i nie wiadomo czy nie zajmie się projektem ustawy prezydenta Andrzeja Dudy, który chce nam niby zniwelować piekło, ale tak naprawdę chce nas do niego zaprowadzić. Pokażmy mu hałasem co myślimy o jego projekcie ustawy – mówiła Agata Wojda.

Uczestnicy protestu uderzali w garnki i inne naczynia robiąc ogromny hałas. Następnie wszyscy wzięli udział w spacerze. Tym razem protestujący obeszli rondo Giedroycia powodując chwilowe przestoje w ruchu drogowym. Część kierowców widząc manifestację trąbiło dając do zrozumienia, że wspierają uczestników.

Przypomnijmy, że pierwszy marsz w Kielcach odbył się 23 października. Dzień wcześniej, w czwartek 22 października, Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis dopuszczający możliwość aborcji, gdy badania wskazują na ciężkie i nieodwracalne upośledzenie płodu, jest niezgodny z konstytucją. W związku z tym polskie prawo aborcyjne zostało zaostrzone, a aborcji obecnie można dokonać jedynie, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej lub gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. Są osoby, które uważają, że to cios w kobiety i pogwałcenie ich praw, są również takie, które głośno mówią, że prawo do życia należy się każdemu. Ci drudzy często powołują się na wiarę, która jasno i wyraźnie zabrania aborcji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto