Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kielecki radny Dariusz Kisiel odchodzi z Klubu Prawa i Sprawiedliwości. "Mam dość bicia piany" - mówi. Jest miażdżąca krytyka obrazu Kielc

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Radny Dariusz Kisiel odszedł z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Radny Dariusz Kisiel odszedł z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości. Archiwum
Radny Dariusz Kisiel zrezygnował z członkostwa w Klubie Radnych Prawa i Sprawiedliwości Rady Miasta w Kielcach, ponieważ jest rozczarowany jego działalnością, która jego zdaniem nie przyczynia się do rozwoju Kielc. Nie wyklucza też opuszczenia partii Porozumienie Jarosława Gowina. Inspiracją do takich radykalnych kroków było... narodzenie się pierwszego dziecka.

15 stycznia Dariusz Kisiel został ojcem. Na świat przyszło jego pierwsze dziecko - córka, która otrzymała imię Klara. Jak nam powiedział, chce się teraz zająć nowonarodzonym dzieckiem i zdystansować się do świata polityki i pierwszym krokiem było wystąpienie z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości.

- Do takiej decyzji dojrzewałem od dłuższego czasu a narodziny dziecka skłoniły mnie do jej podjęcia 20 stycznia. Będę teraz działał jako radny niezależny – informuje radny.

Przyznał, że ma inną wizję rozwoju Kielc i dojść utarczek politycznych i bicia piany, bo nic one miastu nie przynoszą.

Jego zdaniem Kielce pozostaną miastem biednym, nienowoczesnym, z kurczącą się liczbą mieszkańców. Te tendencje może odwrócić tylko rozwój gospodarczy, o który nikt nie dba. Radny zapowiedział, że będzie wspierał dobre projektu przyczyniające się do rozwoju Kielc.

Na Facebooku napisał miażdżąca krytykę obrazu Kielc:

(...) deklaruję wspieranie każdego dobrego projektu, który przyczyni się do rozwoju gospodarczego miasta bez względu na to, z której strony sceny politycznej on się pojawi. Stanowczo jednak będę odcinał się od tych projektów, które kierować się będą politycznym biciem piany, bo jak pewnie już zdążyliście zauważyć, zbyt dużo polityki wkrada się do samorządu nic dobrego dla miasta nigdy nie przynosząc. Do takiej decyzji jednak dojrzewałem już od dłuższego czasu i jest ona podyktowana głównie zupełnie odmienną wizją rozwoju Miasta Kielce. W mojej działalności zawodowej jak i społecznej zawsze na pierwszym miejscu kładłem rozwój gospodarczy Kielc oraz uatrakcyjnianie kieleckiego rynku pracy pokazując często, jak realnie to zrobić. Jestem bowiem przekonany, że nie powstrzymamy wyludniania się miasta, nie odwrócimy bardzo złej sytuacji finansów miasta bez uatrakcyjnienia kieleckiego rynku pracy poprzez rozwój terenów produkcyjnych. Tak podpowiada mi moje doświadczenie zawodowe zdobyte w Polsce i za granicą, jak również obecna współpraca zawodowa z partnerami zagranicznymi. A zatem jestem przekonany, że Kielce nie będą nigdy miastem nowoczesnym, przyjaznym, bezpiecznym czy zielonym, jeśli będą po prostu miastem biednym. Pozostaję radnym niezrzeszonym. Nie chcę mieszać się w polityczne wojny i utarczki polsko-polskie, tracąc na nie życiową energię, wolę walczyć o lepsze Kielce.

Dariusz Kisiel zapowiedział, że w najbliższym czasie podejmie decyzje co do dalszego członkostwa w Porozumieniu Jarosława Gowina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto