We wtorkowe przedpołudnie do 65-latki z Kielc zadzwonił człowiek podający się za policjanta.
ZOBACZ TAKŻE: Otrucie psa na osiedlu KSM w Kielcach
Mówił, że jej syn spowodował wypadek, w którym ucierpiały dwie osoby. Twierdził iż decyzją prokuratora mężczyzna nie trafi za kraty, jeśli przekaże pokrzywdzonym 160 tysięcy złotych. Kielczanka nie miała aż tyle, wzięła jednak gotówkę z domu, odwiedziła dwa banki a potem spotkała się z rzekomym policjantem i przekazał mu 45 tysięcy złotych.
Wideo
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!