Kielce zarastają chwastami. Koszenie wstrzymano... na wniosek radnych [ZDJĘCIA]

Trawy na wielu trawnikach już nie widać, ponieważ zarosły ją gigantyczne chwasty. Niektóre zieleńce były koszone tylko raz, wiosną a w ubiegłych latach o tej porze lata rozpoczynało się już trzecie koszenie.

Zarośnięte chwastami są między innymi ulice: Krakowska, Pileckiego, Ściegiennego, 1 Maja, czy Sandomierska. Od wiosny nie widziano kosiarki przy drogach osiedlowych i wokół budynków wspólnotowych, gdzie pokrzywy wchodzą na balkony położone na parterze.

- Jesteśmy w trakcie drugiego koszenia, a prace są opóźniono o dwa tygodnie - przyznaje Marcin Batóg, rzecznik prasowy Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach. - To jest między innymi efekt interpelacji radnych, którzy w kwietniu, maju i czerwcu pisali, aby nie kosić trawy ponieważ jest susza i nie odrośnie. Zgodnie z oczekiwaniami wstrzymaliśmy prace. Gdy je wznowiliśmy, to zaczęły się intensywne deszcze, które utrudniały koszenie. To wszystko wpłynęło na obecną sytuację.

Dodaje, że trawniki są podzielone na cztery kategorie: przy ulicach w strefie płatnego postoju, przy głównym układzie komunikacyjnym (ulicach w centrum i wylotówkach), przy drogach osiedlowych oraz tereny przy wspólnotach mieszkaniowych.

- Wszystkie trawniki były raz koszone. Drugie cięcie zostało wykonane w strefie płatnego postoju, a trwa przy głównych drogach - informuje rzecznik. - Do skoszenia została Ściegiennego, gdzie prace już trwają oraz Pileckiego, Krakowska czy Łódzka. Na takich ulicach jak Sandomierska, Piekoszkowska czy Łopuszniańska trawa może być wyrośnięta, ponieważ tam gdzie były prowadzone roboty drogowe w ostatnich latach obowiązuje gwarancja i wykonawca odpowiada za utrzymanie trawników, a nie my.

Koszenie trawników przy głównych ulicach ma się zakończyć do 31 lipca, a od sierpnia kosiarki wjadą na tereny przy drogach osiedlowych i przy budynkach wspólnotowych. Drugie koszenie powinno się zakończyć w połowie sierpnia, ale tempo prac zależy od pogody.