Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kielce. Wandal zniszczył drzewo w niespotykany sposób

Agata Kowalczyk
Ktoś zadał sobie wiele trudu aby zniszczyć tak drzewo rosnące przy deptaku, wandal nie zrobił tego gołymi rękami. Niestety zdarzenie nie zostało zarejestrowane przez monitoring.
Ktoś zadał sobie wiele trudu aby zniszczyć tak drzewo rosnące przy deptaku, wandal nie zrobił tego gołymi rękami. Niestety zdarzenie nie zostało zarejestrowane przez monitoring. Dawid Łukasik
Ktoś zadał sobie wiele trudu aby zniszczyć tak drzewo rosnące przy deptaku, wandal nie zrobił tego gołymi rękami- napisał do nas internauta.- Ciekawe, czy monitoring zarejestrował ten akt wandalizmu.

- To niespotykany przykład wandalizmu. Mam nadzieję, że monitoring zadziałał i służby miejskie oraz policja szukają sprawcy - dodaje.

Straż Miejska wie o zniszczeniu drzewa. - Nasi strażnicy patrolujący w niedzielę deptak zauważyli zniszczone drzewo - informuje Wojciech Bafia, zastępca komendanta Straży Miejskiej. - Osoba obserwująca obraz z kamery nie zauważyła takiego zdarzania, więc został przejrzany zapis z ostatnich dni i niestety na jego podstawie nie ustalimy sprawcy. Ten fragment deptaka znajduje się w oku kamery zainstalowanej przy ulicy Paderwskiego. Urządzenie jest stacjonarne, nie obrotowe, a widok zasłaniają drzewa. Niestety nie da się ustalić co się wydarzyło.

Dodaje, że monitoring jest pomocny w wielu sytuacjach. - Co dziennie nasze patrole jeżdżą do wydarzeń zaobserwowanych. Najczęściej są to osoby spożywające alkohol w niedozwolonym miejscu, ale są też inne sytuacje. Na przykład w grudniu kierowca wjechał na deptak, uderzył w latarnie, która się złamała i uciekł. Kamera zarejestrowała to zdarzenie i policja, na podstawie tablic rejestracyjnych ustali właściciela samochodu - informuje.

- Inny kierowca wjechał w barierki rozdzielające jezdnia na ulicy Seminaryjskiej, uszkodził je i odjechał. W styczniu dwukrotnie zauważyliśmy osoby, które spały na ulicy w mroźny dzień. Wezwano też karetkę do starszej pani, która wieczorem przewróciła się na ulicy Paderewskiego i rozbiła sobie głowę. Dwukrotnie zatrzymaliśmy mężczyzn, którzy rozklejali ogłoszenia na ulicy Czarnowskiej w niedozwolonym miejscu. Z kolei na ulicy Mielczarskiego młodych człowiek załatwiał potrzebę fizjologiczną. Strażnik obserwujący monitoring skierował tam patrol i na miejscu okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez policję. To przykłady ze stycznia i grudnia.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto