Chłopiec nie ukrywał, że znalezisko bardzo go zaskoczyło, ale postanowił stanąć na wysokości zadania i zaopiekować się gadem. Witold Bruzda, dyrektor Wydziału Środowiska w kieleckim ratuszu przypuszcza, że zwierzątko zwyczajnie „dało komuś dyla”. Wyjaśnia jednak, że to już nie pierwszy przypadek żółwia w Silnicy. Wspomina też, że przed laty w jednym z podkieleckich zbiorników wyłowiono nawet... krokodyla.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?