Badania przeprowadziło Obserwatorium Polityki Miejskiej Instytutu Rozwoju Miast i Regionów, a pod lupę wzięto wszystkie polskie miasta po wyżej 100 tysięcy mieszkańców.
Na podstawie zdjęć satelitarnych wyznaczono obszary porośnięte roślinnością o dobrej kondycji.
Przeanalizowano trzy wskaźniki:
- udział terenów zieleni w całkowitej powierzchni miasta,
- pofragmentowanie zieleni – analiza stosunku krawędzi do wnętrza terenów zieleni,
- dostępność zieleni – udział osób z dostępem do terenów zieleni w obrębie 5 minutowego spaceru.
Okazało się, że tak pozyskane informacje istotnie różnią się od danych udostępnianych przez Główny Urząd Statystyczny.
Spośród analizowanych miast najwyższym udziałem terenów zieleni mogą się pochwalić: Koszalin (70%), Zielona Góra (67,5%) oraz Kielce (66,8%). Najniższym stopniem zazielenienia odznaczały się Opole, Kalisz oraz Białystok.
Średni udział terenów zieleni w miastach wyniósł 50%.
Najbardziej spójne tereny zieleni występują w Gdyni oraz Koszalinie, najlepszą dostępność do takich obszarów ma Rzeszów oraz Ruda Śląska.
- Te badania pokazują, jak wielką wartość ma zieleń w naszym mieście. Motywują też do dalszych działań związanych z ochroną środowiska i poszerzania terenów zielonych w stolicy województwa – przyznaje Tomasz Porębski, rzecznik prasowy prezydenta Kielc.
Jeszcze kilka dekad temu główną jej funkcją było zaspokajanie potrzeb estetycznych. Dziś planiści i specjaliści zajmujący się tematyką miejską zgodnie podkreślają jej istotną rolę w kształtowaniu wysokiej jakości przestrzeni. Jest element niezbędny do prawidłowego funkcjonowania miasta, zwłaszcza w czasach postępujących zmiany klimatycznych. Upał w miastach staje się coraz bardziej dotkliwy. Pojawiają się dowody na jego istotny wpływ na wyższą śmiertelność ludzi w porze letniej. Obecność zieleni pomaga zmniejszyć intensywność upałów.
Zieleń pełni także funkcję filtracyjną – jej obecność pozwala na redukcję szkodliwych gazów, azotu, tlenków azotu, tlenków siarki oraz pyłów zawieszonych (PM), poprawiając jakość miejskiego powietrza.
Obszary zieleni – a szczególnie korony drzew – przyczyniają się do wytwarzania tlenu niezbędnego dla funkcjonowania organizmów żywych. Zadrzewienia i kompleksy zieleni wpływają również na zmniejszenie ryzyka wystąpienia powodzi poprzez spowolnienie spływu powierzchniowego.
Aktualne badania podkreślają także wpływ środowiska naturalnego na redukcję odczuwanego napięcia i stresu, przyczyniając się tym samym do zmniejszenia ryzyka pojawienia się depresji.
Dodatkowo, zieleń miejska sprzyja uprawianiu sportu oraz rekreacji, co ma ogromny wpływ na zdrowie psychofizyczne.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?