Nietypową akcję ratunkową przeprowadzili w poniedziałek policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego komisariatu przy ulicy Kołłątaja w Kielcach. O godzinie 9.40 na numer alarmowy zadzwoniła mieszkanka Ślichowic, której w łazience zapaliła się pralka. Kobieta wyszła z mieszkania.
- Jako pierwsi na miejsce dotarli policjanci, którzy byli akurat w pobliżu. Zabrali gaśnice z radiowozu, odłączyli prąd i zaczęli gasić urządzenie – relacjonował młodszy aspirant Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Krótko później akcję przejęli strażacy. Dzięki szybkiej interwencji mundurowych ogień udało się powstrzymać nim przedostał się do innych pomieszczeń.