Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kielce. Pijany przyjechał zatankować auto. Miał pecha bo natknął się na policjanta drogówki

elzem
2,5 promila alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który przyjechał na stację benzynową zatankować swój samochód. Zatrzymał go policjant kieleckiej drogówki, który był w czasie wolnym od służby.

Rzecz się działa w sobotnie popołudnie na jednej ze stacji pali w centrum Kielc. Policjant z kieleckie drogówki po zakończonej służbie pojechał na stację paliw, tam zwrócił uwagę na opla, który podjechał do sąsiedniego dystrybutora. -Po zatankowaniu auta funkcjonariusz poszedł zapłacić za paliwo. Gdy stał w kolejce do kasy jego uwagę zwrócił mężczyzna, który przyjechał oplem. W trakcie rozmowy ze sprzedawcą mężczyzna nie był w stanie określić, z którego dystrybutora tankował, a jego zachowanie i wyczuwalna od niego woń alkoholu wskazywały na to, iż może on być nietrzeźwy – wyjaśniał Artur Majchrzak z biura prasowego świętokrzyskiej policji.

Kielecki policjant nie dopuścił aby mężczyzna wsiał do samochodu i wezwał do pomocy patrol z komisariatu przy ulicy Paderewskiego. - Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, iż 44-latek ma ponad 2,5 promila alkoholu w swoim organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy, może mu grozić nawet dwa lata za kratami.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto